Ryzykowną kontrabandę zatrzymali funkcjonariusze Służby Celnej i Straży Granicznej z Dorohuska. Pod osłonami zaworów cystern ze skroplonym gazem propan-butan przemytnicy ukryli 2,5 tys. paczek papierosów.
Papierosy zagranicznych marek schowane były w trzech spośród czternastu cystern z gazem, które we wtorek (14.01) wjechały na kolejowe przejście graniczne w Dorohusku. Przemytnicy zadali sobie sporo trudu, aby ukryć nielegalny towar w tzw. „grzybkach” osłaniających zawory cystern. Aby się do nich dostać przecięli plomby nałożone przez rosyjskiego przewoźnika, a następnie zamaskowali ślady uszkodzeń.
Skład towarowy jechał z Rosji do jednej z polskich firm. Funkcjonariusze podejrzewają, że papierosy ukryto w cysternach w trakcie przejazdu pociągu przez Ukrainę.
Wydawałoby się, że funkcjonariuszy, na co dzień spotykających się na granicy z pomysłowością przemytników, nic już nie zaskoczy. Cały czas dziwi natomiast nieodpowiedzialność i lekkomyślność, z jaką niektórzy narażają życie swoje i innych, by – łamiąc prawo – zarobić. Wykorzystanie takiej skrytki, jak ta, którą namierzyli celnicy i straż graniczna jest o tyle niebezpieczne, że nieumiejętne obchodzenie się z osłoną zaworu może skutkować rozszczelnieniem cysterny, a w konsekwencji nawet wybuchem. W jednej cysternie znajduje się średnio 23 – 28 ton skroplonego gazu.
Nielegalne papierosy o szacunkowej wartości rynkowej ponad 25 tys. zł trafiły do magazynu Urzędu Celnego w Lublinie, który prowadzi dalsze ustalenia w sprawie.
Info i fot. Izba Celna w Białej Podlaskiej
