Pochodząca z Gródka Magdalena Ufnal, wychowanka MKS „Unia” w Hrubieszowie, od 2003 r. zawodniczka Budowlanych Opole, brązowa medalistka Mistrzostw Europy w podnoszeniu ciężarów, 9. zawodniczka Mistrzostw Świata i czterokrotna Mistrzyni Polski po perypetiach zdrowotnych i małego zainteresowania się działaczy sportowych jej powrotem do wyczynowego uprawiania sportu podjęła zawsze bardzo trudną decyzję o zakończeniu kariery sportowej. Poniżej wywiad ze znakomitą zawodniczką i jej osiągnięcia.
Wywiad z brązową medalistką Mistrzostw Europy Magdaleną Ufnal.
1. Dlaczego Magdaleny Ufnal, bądź, co bądź brązowej medalistki Mistrzostw Europy nie widać na pomoście ciężarowym?
– Powodem mojej nieobecności na pomoście jest, to nazwałabym mieszaniną wielu różnych wątków poczynając od kontuzji, która okazała się być początkiem końca kariery, poprzez rozległą w czasie rehabilitację. Brak zainteresowania ze strony środowiska sportowego, abym powróciła do swojej formy, a co się z tym wiąże także na pomost.
2. Co to była za kontuzja i jak przebiegało leczenie?
– Najprościej pisząc było to zerwanie mięśnia nadgrzebieniowego i podgrzebieniowego lewej ręki, wynikające z przeciążenia treningowego. Po przejściu operacji oraz około dwuletniej rehabilitacji ręka odzyskała sprawność ruchową.
3. Czy były próby powrotu do kariery sztangistki po tej kontuzji?
– Po zakończonej rehabilitacji natychmiast powróciłam na pomost ciężarowy, jednak bezskutecznie.
4. Czy ktoś pomagał, aby powrót był skuteczny?
– Cóż, przyznaję, pomoc była znikoma a wręcz można powiedzieć, że w ogóle nie nadeszła jakby Magdalena Ufnal dopiero wczoraj przyszła i zaczęła dźwigać nie pamiętając tego, na co jest ją naprawdę stać oraz ile potrafi osiągnąć.
5. Czy łatwo jest podjąć decyzję o zakończeniu kariery sportowej?
– Jest to niezwykle trudna decyzja. Z jednej strony jest to uczucie, że jeszcze można wiele zdziałać i osiągnąć a z drugiej strony rzeczywistość bezlitośnie zderza się z życiem, gdzie trzeba samodzielnie stawić jemu czoło, bez jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz.
6. Ostatni start to udział w ..?
– Mistrzostwa Polski w Hrubieszowie 2008r. (złoty medal – mak) oraz sprawdzian przedolimpijski w Spale.
7. Proszę przypomnieć, jakie były początki sportowe Magdaleny U.?
– Karierę sportową rozpoczęłam od pchnięcia kulą w szkole od 1998 r. pod kierunkiem Ewy Kitlińskiej i w sekcji la Unii Hrubieszów u Małgorzaty Muzyczuk i Marka A. Kitlińskiego. Od jesieni 1999 r. zostając uczennicą ZSMR w Hrubieszowie, rozpoczęłam treningi w sekcji podnoszenia ciężarów i ćwiczyłam do 2002 r. włącznie w MKS „Unia” Hrubieszów pod okiem Antoniego Czerniaka i Leszka Tarnawskiego. W 2003 r. przeniosłam się do I ligowego Klubu Sportowego „Budowlani” Opole, który szczególnie zapewnił mi lepsze warunki materialno – bytowe, również i treningowe, ponieważ w tym okresie w Unii ćwiczyłam w piwnicach. Kategoria wagowa:+75kg
8. Kto wówczas jeszcze trenował PC w Unii?
– Całkiem fajni i mocni koledzy: Pomiankiewicz Artur, Psionka Artur, Worobel Łukasz, Bobak Grzegorz, Dragun Przemysław, Sztucki Damian.
9. Co czułam przed pierwszym startem i po zawodach?
– W tym temacie bardzo krótko – STRES PRZED , ULGA PO.
10.Co zapadło w pamięci po startach w Unii Hrubieszów?
– Radość ze zwycięstw, czego brakowało mi po startach, podczas, gdy trenowałam w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Siedlcach
11. Przyczyny przeniesienia się do Budowlanych Opole?
– Cóż, głównym powodem były możliwości dalszego rozwoju sportowego oraz warunki socjalne, gdzie trzeba przyznać w Opolu były nieporównywalnie lepsze.
12. No i pierwsze wrażenia?
– Uffffff wielki szok – sami WIELGACHNI mężczyźni i tylko ja jedna…
13. Co się działo dalej?
– W wielkim skrócie: spanie, trenowanie i jedzenie w przerwie nauka i szkoła.
14. Kto wówczas trenował w „BUDOWLANYCH” Opole
– Krzysztof Siemion, Bartłomiej Bonk, Krzysztof Szramiak, Roman Kliś, Piotr Knosala, Paweł Kurelus.
15. Co się czuje, kiedy stoi się na podium Mistrzostw Europy!?
– Wielką radość, dumę i niesamowity POWER !!!!, który dodaje skrzydeł (niestety obcięto je zaraz osobą trenera Ryszarda Soćki tuż po starcie, który podsumował jeszcze przed dekoracją, że na niego nie zasługuję).
16. Który tytuł Mistrzyni Polski sprawił najwięcej satysfakcji?
– Pierwszy medal po zmianie barw klubowych z Unii Hrubieszów na Budowlanych Opole, pokazałam ile jestem warta i że pokażę jeszcze, na co mnie stać.
17. 9 miejsce na Mistrzostwach Świata, to chyba też wysoko?
– Oczywiście, w szczególności mając na plecach oddech nieśmiertelnych i nie do zniszczenia Azjatek, tym bardziej, że był to mój pierwszy start w grupie seniorek, gdzie jak wiadomo od wyników juniorek dzieli je wręcz przepaść.
18. Do wyboru rwanie czy podrzut i dlaczego?
– Zdecydowanie RWANIE. Powodem jest konieczność lepszego wyszkolenia technicznego i trzeba wykazać się znacznie większą precyzją.
19. Z trenerów wyróżniam … ponieważ?
– Moją przygodę ze sportem zapoczątkowali Pani Ewa Kitlińska na lekcjach wf w SP nr 1 w Hrubieszowie, tr. Małgorzata Muzyczuk i Marek Kitliński, pierwsze kroki w ciężarach stawiałam przy tr. A. Czerniaku i L. Tarnawskim, po zmianie barw klubowych na „Budowlanych” Opole tr. B. Kardela i R. Szewczyk, w między czasie na zgrupowaniach i w OSO w Siedlcach tr. D i R. Soćkowie –wszystkie te osoby zasługują na wyróżnienie, jestem bardzo wdzięczna wszystkim, bo zdaję sobie sprawę, ile trudu poświęcenia musieli włożyć, żeby wytrenować taką „specyficzną osobę”.
20. Które z miast zagranicznych Magdalenie U. zapadły w pamięci?
– Na pewno te najbardziej egzotyczne i odległe …Tajlandia, Qatar, Dominikana.
21. A który start w zawodach i dlaczego?
– W/w Mistrzostwa Polski w Hrubieszowie, to były pierwsze zawody po zmianie barw klubowych w tym moim mieście, czułam się taka zobowiązana i chciałam pokazać się z jak najlepszej strony. To były jedyne zawody, gdzie oglądało mój start tak dużo moich znajomych.
22. Czy Podnoszenie Ciężarów jest opłacalne?
– Jak każdy sport, tak samo podnoszenie ciężarów należy zacząć trenować za młodu, wtedy jest wystarczająco dużo czasu na opanowanie techniki i zdobycie odpowiedniej siły. Możemy oczywiście zacząć trenować mając i ponad 20 lat. Musimy się wtedy liczyć z tym, że będziemy sporo do tyłu, a trening będziemy zaczynali od końca, czyli od trenowania siły, niezbędną technikę ćwicząc jedynie przy okazji. Jednak siła i technika, to tylko połowa sukcesu. Tak naprawdę najważniejsza jest psychika, – jeżeli nie przezwyciężysz strachu to, mimo, iż jesteś wystarczająco mocny, nie dasz rady osiągnąć danego wyniku.
Klubów, co prawda jest, co nie miara, więc żeby zacząć trenować wystarczy dobrze poszukać a na pewno znajdzie się coś w okolicy. Nie liczmy jednak na luksusy. Siłownie przystosowane do trenowania podnoszenia ciężarów są z reguły zaniedbane, jeżeli kluby mają już inwestować w podnoszenie ciężarów wolą zakupić nowy sprzęt, niż wydać na generalny remont obiektu.
Niech to nas jednak nie zraża do tej dyscypliny. W sporcie niejednokrotnie zdarza się, że tam, gdzie nie ma odpowiednich baz treningowych, rodzą się największe talenty.
Najważniejsze jest zdrowie, sztangiści narażeni są na różnego rodzaju kontuzje. Wielkie ciężary, jakie będzie przyjmował kręgosłup i kolana, mogą się odbić w przyszłości. Trzeba na to bardzo uważać. Sport to zdrowie, ale nie zawsze dobre zdrowie.
Nie ma nic lepszego jak świadomość, że do wszystkiego doszło się o własnych siłach bez żadnych wspomagaczy. Jednak odżywki czy też suplementy diety czasem są nawet wskazane. Na pewno dużo pomagają, ale zanim się na nie zdecydujemy powinniśmy poradzić się fachowca. Nie sprzedawcę ze sklepu z odżywkami, ale najlepiej naszego trenera.
Największą plagą tego sportu są sterydy. Jak łatwo się domyślić niektórzy sportowcy są niecierpliwi i bardzo często chcą przyśpieszyć dany efekt, na czym najbardziej cierpi ich zdrowie. A sama kariera? Cóż zawsze da się oszukać system i nie dać się złapać. Jednak dojście do wszystkiego samą ciężką pracą daje zdecydowanie leprze samopoczucie niż tak zwane pójście na skróty.
Jak uda nam się już dojść do zawodowstwa i będziemy reprezentować dany klub w lidze czy też na jakichś zawodach nie możemy liczyć na wielkie wynagrodzenie za nasz wysiłek. Jeżeli już coś dostaniemy to pareset złotych za zdobyte punkty. Często bywa tak, że klub nie zwraca zawodnikom pieniędzy za odżywki czy odpowiednie buty, które trzeba zakupić na własną rękę.
Największą konkurencją nie są wcale inni sztangiści, ale piłkarze. Podnoszenie ciężarów stanowi z reguły tylko sekcję klubu sportowego. W naszym kraju, jak i na całym świecie sportem dominującym jest piłka nożna. Nie można się, więc dziwić, że piłkarze choćby i przegrywali mecz za meczem w IV lidze to i tak będą zdecydowanie więcej zarabiać od sztangisty.
Wydawać by się mogło, że podnoszenie ciężarów jest dopiero wtedy opłacalne finansowo, gdy uda nam się zdobyć medal olimpijski. Takie osiągnięcie zapewni nam emeryturę do końca życia.
Jeżeli już zamierzamy zabrać się za jakiś sport powinniśmy czynić to z odpowiednich pobudek – pasji, zamiłowania, chęci regularnego dbania o zdrowie i kondycję. Jeżeli szukamy w tym tylko zysku, to po prostu załóżmy garnitur weźmy teczuszkę do ręki i znajdźmy sobie jakąś ciepła posadkę za biurkiem.
Jak w każdym sporcie, tak samo w podnoszeniu ciężarów, jeżeli chcemy do czegoś dojść, musimy zostawić sporo potu na treningach. Podnoszenie ciężarów, tak jak i wiele innych dyscyplin wymaga od nas wielu wyrzeczeń i bardzo ciężkiej pracy. Ale póki mamy motywację i wytrwałość, w końcu uda nam się osiągnąć sukces. Nie ma lepszego uczucia jak pokonanie własnego strachu i emocji związanych z pobiciem własnego rekordu, jakie towarzyszą temu sportowi.
23. A może Magdalena U. zostanie trenerem, sędzią, działaczem sportowym?
– O nie!!! Jak najdalej od sportu!!!
24. Czy to prawda, że zanosi się na zmianę stanu cywilnego naszej „Kruszynki”?
– Tak, wychodzę za mąż 30.03.2012 r. w Opolu za Krzysztofa Stankiewicza, który przez 7 lat trenował karate Kyokushinkai.
25. Czy Magda Ufnal chciałaby komuś podziękować?
– W/w trenerom, sponsorom, bez których mój rozwój byłby nie możliwy a mianowicie firmie ochroniarskiej KONSALNET, Urząd Marszałkowski miasta Opole, Górażdże Cement. Kibicom, którzy do końca trzymali za mnie kciuki i podtrzymywali na duchu w ciężkich dla mnie chwilach!!!
Dziękuję za obszerny i szczery wywiad oraz życzę wiele radosnych chwil, szczególnie po zmianie stanu cywilnego – mak
Najlepsze osiągnięcia – Magdaleny Ufnal
Kluby sportowe:
Unia Hrubieszów 1998/1999 la
Unia Hrubieszów 1999 – 2002 pc
Budowlani Opole 2003 – 2009 pc
Kadra Polski:
– Seniorek i juniorek 2002 – 2009
Zawody Międzynarodowe, waga +75 kg:
Mistrzostwa Świata Seniorek:
– 9 miejsce, 15.11.2005 r. Doha (Katar) – 244 kg (109+135)
– 19. 7.10.2006 r. Santo Domingo (Dominikana) – 226 kg (102+124)
– 13. 26.09.2007 r. Chiang Mai (Tajlandia) – 240 kg (110+130)
Mistrzostwa Europy Seniorek:
– 5. 24.04.2005 Sofia (Bułgaria) – 232,5 kg (102,5+130)
– 6. 7.05.2006 Władysławowo (Polska) – 228 kg (105+123)
– 4. 22.04.2007 Strasburg (Francja) – 248 kg (113+135)
– Brązowy medal – 20.04.2008 Lignano Sabbiadoro (Włochy) – 237 kg (110+127)
Mistrzostwa Świata Juniorek do lat 20”
– 4. 31.04.2004 Mińsk (Białoruś) 210 kg (95+115), 5 kg do brązowego medalu
Mistrzostwa Europy Juniorek do lat 20:
– Brązowy medal – 26.09.2004 Burgas (Bułgaria) – 222,5 kg (97,5 + 125) – złoty i srebrny medal przegrany wagą ciała
Młodzieżowe Mistrzostwa Unii Europejskiej
– Srebrny medal 19.02.2005 Caen (Francja) – 220 kg (100+120)
XXIX Międzynarodowy Turniej o „Puchar Bałtyku”
– Srebrny medal 16.07.2005 r. Gdańsk – 215 kg (95+120)
Zawody Ogólnopolskie
Mistrzostwa Polski Seniorek – /4 złote i 2 srebrne/
– Złoty medal 15.05.2004 Ciężkowice – 205 kg
– Złoty medal 2.09.2006 r. Oborniki Śląskie – 231 kg (106+125)
– Złoty medal 30.06.2007 Glinojeck – 228 kg (103+125)
– Złoty medal 7.06.2008 Hrubieszów – 235 kg (105+130)
– Srebrny medal 18.10.2003 r. Oława – 195 kg (87,5+107,5)
– Srebrny medal 17.09.2005 r. Maków Mazowiecki – 225 kg (100+125)
– 4. 12.10.2002 r. Ciechanów – 162,5 kg (72,5+90)
Młodzieżowe Mistrzostwa Polski (do 23 lat)
– Złoty medal 2.10.2005 Tarnowskie Góry – 235 kg (105+130)
– Złoty medal 29.10.2006 Bydgoszcz – 230 kg (105+125)
– Złoty medal 30.06.2007 Glinojeck – 228 kg (103+125)
Mistrzostwa Polski Juniorek do lat 20
– Srebrny medal 30.03.2003 r. Hrubieszów
Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży do lat 18
– 4 miejsce 5.05.2002 r. Zielona Góra – 145 kg (65+80)
– 8. 3.05.2001 r. Opole – 120 kg (55+65)
Drużynowy Puchar Polski Kobiet
– Złoty medal 17.10.2004 r. 215 kg (97,5+120) – w barwach MKS Oława
Drużynowe Mistrzostwa Polski Kobiet
– Srebrny medal 2008 r. w barwach CLKS „Mazovia” Ciechanów
I runda 29.02. Siedlce – 230 kg (105+125) 230 pkt.
II runda 7.06. Hrubieszów – 235 kg (105+130) 235 pkt.
III runda 5.09. Siedlce – 212 kg (95+117) 212 pkt.
Zawody Ogólnopolskie Zrzeszenia LZS
Seniorek
– Srebrny medal 19.05.2002 r. Sokołów Podlaski – 150 kg (7,5+82,5)
– 4. 2001 r. Ciechanów
Juniorek do lat 18
Srebrny medal 19.05.2002 r. Sokołów Podlaski – 150 kg (7,5+82,5)
4. 2001 r. Ciechanów
Tabele najlepszych w Polsce
– 1. kat. +75 kg 248kg (113+135) – 20.04.2007 r. Strasbourh
– 1. kat. +75 kg 242 kg (111+131) – 22.06.2008r. Skórzec
– 2. Kat. +75 kg 244 kg (109+135) – 15.11.2005 r. Doha (Katar)
– 2. kat. + 75 kg 235 kg (108+127) – 14.10.2006 r. Siedlce
Plebiscyt na Najlepszych Sportowców Zamojszczyzny organizowanego przez „Tygodnik Zamojski”.
– 8 miejsce za 2002 r.
IV Plebiscyt na Najlepszych Sportowców Powiatu Hrubieszowskiego
– 8 miejsce za 2002 r.
Kilkakrotnie wyróżniana w Plebiscycie Opolskim, jak i przez wojewodę oraz władze tego miasta.
Rekordy życiowe to:
– 248 kg w dwuboju,
– 113 kg w rwaniu,
– 135 kg w podrzucie,
– w pchnięciu kulą 4 kg – 8.83 m
W 2009 r. został wydany kalendarz ze zdjęciami najlepszych zawodniczek w Polsce w podnoszeniu ciężarów, miesiąc kwiecień ozdobiła brązowa medalistka Mistrzostw Europy z 2008 r. i czterokrotna Mistrzyni Polski Magdalena Ufnal.
Gratulacje i życzenia!!!
LubieHrubie gratuluje Magdalenie Ufnal bardzo wysokich osiągnięć sportowych, dziękuje za miłą współpracę z naszym portalem i życzy wielu radosnych chwil w dalszym normalnym i codziennym życiu!!!
Opracował
Marek Ambroży Kitliński (mak)
Na zdjęciu – Magdalena Ufnal