Sport
Koniec sezonu sportowego i czas na kilka słów podsumowania – co w tym roku udało mi się osiągnąć, a co nie poszło po mojej myśli.
i>Poprawiłem swoje rekordy życiowe i zdobiłem pierwszy raz złoty medal na dystansie 20km. Dystans 5 km udało mi się przejść poniżej 20 minut (19:48:01), a dystans 10 km poniżej 40 minut (39:33).
Czuję lekki niedosyt dlatego, że zabrakło startu na Mistrzostwach Europy w Barcelonie, gdzie mogłem naprawdę wywalczyć wysoką lokatę.
—
Moje osiągnięcia w roku 2010:
Mistrzostwa Polski Halowe w Spale na 5000 m – III m
Puchar Świata w Meksyku na 20km – VI m drużynowo
Mistrzostwa Polski AZS AWF w Białej podlaskiej na 5000 – I m
Na Rynek Marsz IAAF World Race Walking Challenge na 10km -VIII m
Mistrzostwa Polski w Nowej Dębie na 20km – I m
Międzynarodowe Mistrzostwa Ukrainy Iwano Frankowsk na 50 km – II m
—
Chciałbym podziękować mojej żonie Ewie za wsparcie w ciężkich chwilach. Podziękowania należą się też mojemu trenerowi Panu Stanisławowi Marmurowi – dzięki tej współpracy zdołałem poprawić wszystkie rekordy życiowe. Jest człowiekiem wymagającym, ale też potrafi docenić pracę i starania zawodnika. Nawet jeśli mamy inne zdanie na ten sam temat, to zawsze znajdziemy porozumienie i nie przeszkadza nam to w dalszej pracy.
Dziękuje trenerze.
—
Chciałbym jeszcze podziękować wszystkim ludziom, którzy mnie wspierali:
www.pzla.pl
www.golden-amber.pl
www.lubiehrubie.pl
www.azs.awf.katowice.pl
jak i moim przyjaciołom – Dziękuję!
Rafał Fedaczyński