Harcerki z 9 Mireckiej Drużyny Harcerek „Tajemnica” im. Ireny Grzywacz w Mirczu włączyły się do charytatywnej akcji ratującej życie małego Frania.
Druhny zbierały pieniążki do puszek po wszystkich mszach w Parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Mirczu.
Udało się zebrać 923,70 zł! W poniedziałek pieniążki zostaną wpłacone na Franiowe konto na portalu siepomaga.pl.
Przypomnijmy, że żaden ośrodek kardiochirurgiczny w Europie nie może pomóc Franiowi. Został profesor Hanley i szpital w Stanford w USA – ten sam, w którym szansę na życie dostały inne polskie dzieci o chorych sercach – Julka, Emil, Antoś, Weronika… Franuś może być wśród nich!
Babcia Frania Urszula Grabik jest lekarzem rodzinnym, pracującym od 30 kilku lat w Werbkowicach. Pomogła niejednej osobie. Dziadek Frania – Marian Grabik, dwukrotnie był Starostą Powiatu Hrubieszowskiego. 25 lat temu był też dyrektorem PZZ Werbkowice. To ludzie mocno związani z regionem.
Więcej o Franiu na stronie, na której można wesprzeć go w walce z chorobą:
https://www.siepomaga.pl/ serduszkofrania
(info i fot. Danuta Muzyczka)
Zobacz też:
Przypominamy – zbiórka dla Frania trwa. Ciągle brakuje ponad 2,5 mln
Umiera małe serce! Bez operacji Franio nie dożyje dorosłości…