Papierosy o wartości ponad 85 tys. zł i przystosowane do ich przemytu auta trafiły w ręce funkcjonariuszy Służby Celnej z Terespola i Zosina.
Liczącą blisko 4 tys. paczek papierosów kontrabandę terespolscy celnicy wydobyli w sobotę (03.09.) z osobowego volkswagena na białoruskich numerach rejestracyjnych. Nielegalny towar ukryty był pod przednimi siedzeniami, w panelu, progach oraz w specjalnie przerobionej podłodze bagażnika. Przemytnikiem okazał się siedzący za kierownicą auta 38-letni obywatel Białorusi. Poproszony o wyjaśnienia mężczyzna podał, że papierosy kupił w Brześciu i wiózł do Polski, by je zyskownie odsprzedać na jakimś bazarze lub stacji benzynowej. Funkcjonariusze wszczęli przeciwko 38-latkowi postępowanie karne skarbowe. Zatrzymali też przerobionego na potrzeby przemytu volkswagena. Sprawę prowadzi Urząd Celny w Białej Podlaskiej.
Swoje auta stracili też dwaj obywatele Ukrainy, którzy w sobotę (03.09.) przekraczali przejście graniczne w Zosinie. Mężczyźni – 29 i 38-latek – podróżowali dwoma fiatami scudo na polskich numerach rejestracyjnych. W samochodzie należącym do 29-latka celnicy znaleźli 1,2 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Z kolei jego starszy o 9 lat rodak przewoził 1,3 tys. paczek papierosów. Co ciekawe, skrytki służące do przemytu były w obydwu samochodach takie same. W tym celu mężczyźni wykorzystali przerobione boki pojazdów. Obywatele Ukrainy przyznali się do winy. Wyjaśnili, że papierosy zamierzali sprzedać w Chełmie. Celnicy zajęli nielegalny towar i wykorzystane do przemytu auta. Postępowania przeciwko przemytnikom prowadzi zamojski urząd celny.
źródło: SCRP
fot. archiwum Służby Celnej