Na nietypowy sposób świętowania pierwszego dnia wiosny wpadł 10-latek i jego 11-letni kolega – podpalili kilkumetrowy świerk.
– W miniony wtorek, przed godziną 14, dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że na stadionie miejskim w Tomaszowie Lubelskim został podpalony kilkumetrowy świerk – informuje młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska z tomaszowskiej Policji. – Policjanci na miejscu zastali pracowników obiektu, którzy gasili palące się drzewo gaśnicami. Po chwili dojechała na miejsce straż pożarna, która dogasiła palącego się świerka.
Dyrektor obiektu straty określił wstępnie na ponad 1000 złotych.
Jeszcze tego samego dnia ustalono, że sprawcami podpalenia są dwa chłopcy w wieku 10 i 11 lat – mieszkańcy powiatu tomaszowskiego.
O ich nieodpowiedzialnym zachowaniu, zostanie poinformowany sąd rodzinny.
źródło i fot. KPP Tomaszów Lub.