Gdyby nie natychmiastowa reakcja mieszkańca Biłgoraja i niezwłoczna pomoc dwóch funkcjonariuszek policji, 37-letni mężczyzna mógłby zginąć. Sierż Joanna Klimek i st. post. Agnieszka Pintal bez chwili zwłoki uratowały z torów mężczyznę, który chciał targnąć się na życie.
Do zdarzenia doszło wczoraj na jednym z torowisk w Biłgoraju. O mężczyźnie siedzącym na torach, który chce popełnić samobójstwo Policję poinformował mieszkaniec Biłgoraja. Wcześniej sam podejmował próby odciągnięcia samobójcy z torów jednak ten nie pozwolił sobie pomóc, odgonił go i krzyczał, że rzuci się pod najbliższy pociąg.
Tuż po telefonie zgłaszającego, dyżurny na miejsce skierował patrol. Dwie policjantki sierż. Joanna Klimek i st. post. Agnieszka Pintal nie czekając ani chwili, natychmiast zabrały niedoszłego samobójcę z torowiska, powiadamiając natychmiast karetkę pogotowia.
Krótko po tym, przez tory przejechał pociąg towarowy. Mimo reakcji mundurowych, mężczyzna wciąż powtarzał, że nie widzi sensu życia i skończy ze sobą. Przybyły na miejsce lekarz dyżurny zadecydował o przewiezieniu 37-latka z Biłgoraja do Szpitala Psychiatrycznego w Radecznicy.
źródło: KPP Biłgoraj (MW)