Tak dużej nielegalnej przesyłki bursztynu na polskiej granicy jeszcze nie było. Funkcjonariusze Służby Celnej z przejścia granicznego z Ukrainą w Dorohusku udaremnili przemyt prawie 1,5 tony jantaru. Jego wartość rynkowa może sięgać nawet 24 mln zł.
Celnicy znaleźli bursztyn w polskiej ciężarówce jadącej z Ukrainy. W trakcie kontroli funkcjonariusze dostrzegli, że pod workami z legalnym towarem, zgłoszonym do odprawy, ukryte są worki i kartonowe pudła wypełnione bursztynem.
W tej sytuacji konieczny był rozładunek całego towaru. Wynik zaskoczył nawet celników. Okazało się, że w ciężarówce próbowano przemycić do Polski, bez opłacenia należnych podatków, prawie półtorej tony jantaru. W zdecydowanej większości były to nieobrobione kamienie – od drobnych, po bryły wielkości strusiego jaja. Celnicy oszacowali, że ich wartość rynkowa może wynosić nawet 24 mln zł.
Gdyby ta olbrzymia przesyłka jantaru trafiła do nielegalnej sprzedaży w Polsce straty skarbu państwa z tytułu niezapłaconych należności mogłyby wynieść nawet 5,5 mln zł.
Do bursztynowej kontrabandy nie przyznał się ani kierujący ciężarówką Polak, ani jego ukraiński pomocnik. Funkcjonariusze lubelskiego urzędu celnego wszczęli przeciwko podejrzanym o próbę przemytu mężczyznom postępowanie karne skarbowe. Sprawa prowadzona jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Chełmie.
To rekordowa jednorazowa partia bursztynu zatrzymana przez polskich celników. Dla porównania – w całym 2015 r. funkcjonariusze Izby Celnej w Białej Podlaskiej na odcinku granicy w woj. lubelskim zatrzymali łącznie 900 kilogramów tej kopalnej żywicy.
***
Nielegalny przywóz bursztynu do Polski to straty skarbu państwa, ale też uczciwych przedsiębiorców zajmujących się handlem i obróbką bursztynu. W ostatnich latach Służba Celna obserwuje nasilenie prób przemytu tego towaru, głównie na granicy z Ukraina i Rosją.
Celnicy znajdowali już bursztyn m.in. w: zbiornikach paliwa (niejednokrotnie częściowo zatopiony w paliwie), butlach gazowych, butelkach z piwem, lodówkach turystycznych, gaśnicach, kołach zapasowych pojazdów, skarpetach, kanałach nawiewowych szyb, dachach pociągów i in.
Zajmowany przez Służbę Celną bursztyn sprzedawany jest podmiotom prowadzącym działalność handlową, a zyski ze sprzedaży zasilają budżet państwa. Najcenniejsze bryły przekazywane są instytucjom muzealnym i naukowo-dydaktycznym.
Największa bryła bursztynu jaką do tej pory zatrzymano na granicy w woj. lubelskim ważyła prawie 2 kg. Została przekazana do Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Niewykluczone, że w przejętej w Dorohusku przesyłce trafią się równie duże okazy.
źródło i fot SCRP