Tylko na przestrzeni dwóch tygodni funkcjonariusze celni z Białej Podlaskiej, Lublina i Zamościa zatrzymali trzydzieści trzy nielegalnie działające automaty do gier hazardowych.
We wtorek (19.04) bialscy celnicy skontrolowali m.in. dwa bary działające w Łukowie i Serokomli w powiecie łukowskim. Celnicy znaleźli w nich trzy nielegalne urządzenia do gier. Na dwa kolejne automaty funkcjonariusze trafili dwa dni później w jednym ze sklepów monopolowych we Włodawie. Nielegalny hazard odbywał się też w lokalu przy ul. Sidorskiej w Białej Podlaskiej. Tam celnicy zabezpieczyli kolejne trzy urządzenia.
Podobnym efektem zakończyły się działania prowadzone przez funkcjonariuszy lubelskiego urzędu celnego. W wyniku kontroli dwóch punktów gastronomicznych, stacji paliw i lokalu rozrywkowego mundurowi zajęli trzynaście nielegalnych urządzeń. Najwięcej, bo aż pięć automatów, celnicy zatrzymali w poniedziałek (25.04.) w Świdniku. Kolejne maszyny wpadły w ręce funkcjonariuszy w Bychawie, w Świdniku oraz w miejscowości Dziecinin w powiecie krasnostawskim.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni w ręce funkcjonariuszy celnych z Zamościa wpadło dwanaście nielegalnych automatów do gier hazardowych. Pięć urządzeń funkcjonariusze zabezpieczyli w jednym z lokali działających na zamojskiej starówce. Kolejne urządzenia celnicy zarekwirowali w lokalach działających przy ul. Partyzantów i ul. Gminnej w Zamościu.
We wszystkich przypadkach celnicy przeprowadzili eksperymenty, które potwierdziły, że na automatach możliwe jest prowadzenie gier wbrew przepisom ustawy o grach hazardowych. Osobom odpowiedzialnym za urządzanie nielegalnego hazardu grozi kara administracyjna 12 tys. złotych za każdy automat oraz odpowiedzialność karna (kara grzywny lub kara pozbawienia wolności do lat 3, albo obie te kary łącznie).
źródło: SCRP