Zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego zakończyła się kontrola drogowa dla 33-latki, której mąż postanowił dokonać przeróbek w nowym BMW.
– Wczoraj policjanci ruchu drogowego na alei Solidarności w Lublinie zwrócili uwagę na nowe BMW. W pojeździe zamontowane były przednie światła w kolorze zielonym.
W związku tym funkcjonariusze zatrzymali do kontroli pojazd. Samochodem kierowała 33-latka.
W trakcie sprawdzeń okazało się, że doszło do ingerencji w reflektory przednich świateł od wewnętrznej strony szkła. Dzięki temu osiągnięto nietypowy kolor lamp.
Kobieta oświadczyła, że auto użytkuje głównie jej mąż i ona nie dokonywała żadnych przeróbek. Dodała, że jest to nowy samochód i niedawno został zakupiony. Jej mąż, podczas rozmowy, nie potrafił logicznie wytłumaczyć zaistniałych zmian – relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z lubelskiej Policji.
Zobacz też: Kulig w lipcową noc… i 1,5 promila we krwi [ZDJĘCIA]
W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami, policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.
Kobieta natomiast została pouczona o popełnionym wykroczeniu.
Policjanci przypominają, że barwa przednich świateł jest ściśle określona przez przepisy i samowolna modyfikacja lamp jest zabroniona.
Przeczytaj także: 4 tysiące mandatu w Białopolu!
źródło i fot. KMP w Lublinie