Kolejna realizacja funkcjonariuszy NOSG w Chełmie i policjantów z Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie dotycząca działalności grupy przestępczej dokonującej kradzieży na terenie UE a następnie legalizacji ciągników rolniczych i maszyn rolniczych znacznej wartości.
Tym razem zabezpieczono ładowacz o wartości ponad 40 tys. zł. Łącznie do śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Zamościu zabezpieczano mienie o wartości blisko 4 mln. zł.
Wczoraj funkcjonariusze Straży Granicznej w Sławatyczach NOSG i policjanci z Wydziału Kryminalnego weszli na teren jednej z posesji w powiecie janowskim. Czynności prowadzone były w ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Zamościu w związku z handlem pochodzącymi z kradzieży maszynami rolniczymi.
Funkcjonariusze zabezpieczyli sprzęt o wartości ponad 40 tys. zł. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że ładowacz w polu numerowym VIN posiada ślady świadczące o pozafabrycznej ingerencji w jego oznaczenia identyfikacyjne. Maszyna pochodzi z kradzieży, do której doszło poza granicami naszego kraju.
Z informacji uzyskanej przez funkcjonariuszy oraz prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Zamościu wynikało, że 29 letni mężczyzna zajmuję się handlem maszynami rolniczymi. Oferowane przez niego do sprzedaży ciągniki pochodziły niestety z kradzieży. Listopadowe czynności realizowane były także przy udziale i współpracy funkcjonariuszy obydwu służb. Wówczas swoim zasięgiem objęły one głównie woj. lubelskie.
Zabezpieczono 10 ciągników rolniczych oraz dwie ładowarki kołowe. Trzy z zabezpieczonych maszyn to pojazdy utracone poza granicami naszego kraju. W pozostałych z kolei odnaleziono ślady świadczące o ingerencji w pole numerowe pojazdów. Łączna wartość zabezpieczonego wówczas mienia szacowana jest na kwotę 2 mln 665 tys. zł.
Kolejne działania odbyły się w grudniu na terenie województw: lubelskiego, warmińsko – mazurskiego, mazowieckiego, łódzkiego i śląskiego. Wówczas funkcjonariusze zabezpieczyli sprzęt o wartości ponad 1 mln zł, były to dwa ciągniki rolnicze i 3 mini ładowarki.
źródło i fot. NOSG, KWP Lublin