Policjanci otrzymali informację o małym dziecku, pozostawionym w zamkniętym samochodzie na terenie parkingu jednego ze sklepów. Zgłaszającego zaniepokoiła nieobecność w pobliżu opiekuna i brak reakcji malucha na próby nawiązania z nim kontaktu.
Do zdarzenia doszło w ostatnią środę po południu na terenie parkingu jednego ze sklepów w Zwierzyńcu.
– Osobę zgłaszającą interwencję zaniepokoił brak opiekuna w pobliżu auta oraz brak reakcji dziecka na próby nawiązania z nim kontaktu – relacjonuje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk z zamojskiej Policji.
Czytaj: Budowa nowego Dworca Lublin zakończona [ZDJĘCIA]
– Funkcjonariuszom, którzy pojechali na miejsce, szybko udało się dobudzić malucha, który jak się okazało – zasnął w foteliku. Na podstawie jego zachowania wstępnie stwierdzili, że nic mu nie dolega. Swoją ocenę potwierdzili, gdy niedługo po tym na miejscu pojawiła się matka dziecka i otworzyła drzwi samochodu. W tej sytuacji dziecko nie wymagało pomocy medycznej.
34-latka z gminy Zwierzyniec wyjaśniała policjantom, że pozostawiła syna na kilkanaście minut i poszła zrobić niezbędne zakupy, a przed zaparkowaniem pojazdu nagrzała w samochodzie aby jej dziecko, które zasnęło w trakcie jazdy, nie zmarzło – dodaje asp. szt. Katarzyna Szewczuk.
Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że kobieta była trzeźwa.
Zobacz też:
Nie wyhamował i uderzył w pociąg [ZDJĘCIA]
źródło: KMP w Zamościu, fot. arch. lubiehrubie