Dwaj oszuści, działający metoda na „policjanta” wpadli, gdy przyszli po pieniądze do pary emerytów. Udowodniono im jeszcze inne przestępstwa na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Kilka dni temu dzielnicowy z 5. komisariatu w Lublinie został powiadomiony przez seniorów ze swojego rejonu o podejrzanym telefonie. Skontaktować się z nimi rzekomy policjant, który ostrzegał, że ich oszczędności są zagrożone i że możliwy jest napad na ich mieszkanie. Zostali poproszeni o przekazanie policji oszczędności – żeby je zabezpieczyć.
Emeryci od początku byli nieufni, ale nie dali tego po sobie poznać. Telefonicznie zgodzili się na przekazanie fałszywym policjantom 20 tysięcy złotych. Równocześnie skontaktowali się z rodziną i dzielnicowym.
Funkcjonariusze z „piątki” współpracując z operacyjnymi z KMP i KWP w Lublinie przygotowali zasadzkę na oszustów, którzy zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Okazali się nimi dwa mieszkańcy Warszawy w wieku 37 lat, którzy na swoim koncie mieli więcej przestępstw.
Udowodniono im inne oszustwa, do których doszło w Lublinie. Jeden z mężczyzn usłyszał 3 zarzuty, natomiast drugi 4. Ich łupem padło łącznie około 100 tysięcy złotych.
Sprawcy zostali doprowadzeni do prokuratury, a następnie do sądu. Na wniosek Policji i Prokuratory zostali tymczasowo aresztowani na okres 3 miesięcy. Za oszustwo grozi do 8 lat więzienia.
(info i fot. KMP Lublin)
Zobacz też:
Fernando wyłudził 280 tys. Oszustwo na hiszpańskiego wdowca z platformy wiertniczej
Fernando wyłudził 280 tys. Oszustwo na hiszpańskiego wdowca z platformy wiertniczej