Funkcjonariusze celni z Hrebennego zatrzymali w krótkich odstępach czasu papierosy o wartości ponad 100 tys. zł. Kontrabanda ukryta była w różnych elementach konstrukcyjnych trzech przystosowanych do przemytu samochodów.
Do serii zdarzeń, które złożyły się na ten wynik doszło w czwartek (23.10.). Jako pierwszego do szczegółowej rewizji funkcjonariusze celni z komórki zwalczania przestępczości skierowali mercedesa na polskich numerach rejestracyjnych. W przerobionym zbiorniku paliwa celnicy znaleźli 530 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Zaraz po nim przyszła kolej na volkswagena zarejestrowanego na Ukrainie. W komorze silnika i innych elementach konstrukcyjnych mundurowi znaleźli 3 tys. paczek papierosów. Idąc za ciosem celnicy wytypowali do kontroli kolejnego volkswagena na ukraińskich numerach rejestracyjnych. I tym razem szczęście im dopisało. W dachu samochodu funkcjonariusze znaleźli prawie 5,6 tys. paczek papierosów.
Choć trudno w to uwierzyć, osoby podróżujące skontrolowanymi samochodami wyraziły zdziwienie ukrytymi w nich papierosami. Mimo to wszyscy trzej kierowcy oraz pasażer mercedesa usłyszeli zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego. Ze znalezionego przez funkcjonariuszy celnych towaru będą się teraz musieli tłumaczyć przed sądem.
Celnicy zajęli nie tylko warte blisko 108 tys. zł papierosy i przystosowane do przemytu pojazdy, ale też ponad 35,5 tys. zł na poczet grożących przemytnikom kar grzywny.
Postępowania we wszystkich sprawach prowadzi Urząd Celny w Zamościu.
źródło i fot. SCRP
