W Łukowie, 56-letnia rowerzystka została potrącona przez ciężarówkę. Kierowca odjechał, a o wypadku dowiedział się dopiero w Radzyniu Podlaskim. Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu miejskiego.
Wczoraj, po godzinie 11, policjanci zostali zawiadomieni o wypadku drogowym, do jakiego doszło na terenie Łukowa. Kierująca jednośladem kobieta została potrącona przez wyprzedzający ją samochód ciężarowy marki Man, który nie zatrzymał się i odjechał.
Kobieta została przetransportowana karetką do szpitala. Na szczęście okazało się, że doznała jedynie niegroźnych urazów i po badaniach, została zwolniona do domu.
Policjanci ustalili, skąd wyjechała ciężarówka i kto nią kierował. W tym czasie 43-letni kierowca dojechał już do Radzynia Podlaskiego. Mundurowym, któzy go tam zatrzymali tłumaczył, że nie zauważył żadnej rowerzystki i nie wiedział, że ją potrącił.
Badanie stanu trzeźwości nie wykazało obecności alkoholu w jego organizmie.
Wkrótce sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Mężczyźnie grozi wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów. Na jego konto wpłyną też punkty karne.
Wypadek został zarejestrowany przez kamerę miejskiego monitoringu. Policja opublikowała nagranie ku przestrodze, aby pokazać, że chwila nieuwagi na jezdni może doprowadzić do tragedii.
(źródło, wideo, fot. KPP Łuków)