25 listopada 2024

Jechała na „dwóch gazach” dachowała, ścięła ogrodzenie, a potem uciekła

2,5 promila alkoholu w organizmie miała 38 – latka, która spowodowała wczoraj kolizję w miejscowości Niedźwiada. Prowadzony przez nią volkswagen dwukrotnie dachował ścinając jednocześnie kilkanaście metrów ogrodzenia. Kobiecie nic poważnego się nie stało, a ona sama uciekła z miejsca kolizji, by po chwili wpaść w ręce mundurowych.

Reklamy

 

W poniedziałek kilkanaście minut po godzinie 10.00 lubartowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o groźnym zdarzeniu drogowym w miejscowości Niedźwiada. Według relacji zgłaszającego, osobowy volkswagen miał zjechać na pobocze i uderzyć w ogrodzenie posesji. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia zastali porzuconego volkswagena stojącego na niezamieszkałej posesji.

Ślady na miejscu wskazywały, że samochód jechał z dużą prędkością, jego kierowca stracił nad nim panowanie i zjechał na pobocze. Tam auto dwukrotnie dachowało niszcząc jednocześnie kilkanaście metrów ogrodzenia. Ostatecznie pojazd stanął na kołach, a jego kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Jednak nie daleko. Kilka minut później kierująca tym autem 38 – latka z gminy Niedźwiada wpadła w ręce mundurowych.

Reklamy

Badanie wykazało, że kobieta była pod wpływem 2,5 promila alkoholu. Nic poważnego jej się nie stało. Doznała jedynie drobnych stłuczeń. Teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej grozi jej kara do 2 – lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.

 

 

źródło i fot. KWP Lublin

Reklamy