Kolej to ludzie. Twój przejazd pociągiem to połączenie pasji, zainteresowań, pracy wielu ludzi. To wstęp do dzisiejszej historii…
Służbę skończyłem o 8:34 na stacji Warszawa Wschodnia – usłyszałem wtedy to, że jeden z kierowników ma dzisiaj swoją ostatnią służbę przed przejściem na emeryturę.
Kierownik, o którym mówię, to Leszek Mormon – (dla kolegów i koleżanek zostawił nawet torbę z cukierkami). Nie miałem okazji pracy na jednym pociągu z Leszkiem, ale znałem go z podróży prywatnych pomiędzy Katowicami, a Warszawą. Dał się zapamiętać świetnymi komunikatami głosowymi, zarówno po polsku, jak i angielsku.
Sprawdziłem, gdzie będzie ostatnia służba Leszka – okazało się, że to Katowice, do których i tak się wybierałem prywatnie.
Więcej »
(tekst i fot. Rafał Matouszek)
Zobacz też:
Hrubieszów wciąż bez pociągów regionalnych
LubieHrubie na Instagramie