27-letni kierowca seata nagle zjechał na przeciwny pas ruchu, potem na pobocze, gdzie uderzył w ogrodzenie posesji i dachował. Pomimo podjętej reanimacji – zmarł na miejscu wypadku.
Do tragicznego wypadku doszło w pierwszy dzień nowego roku, około godziny 14:30, na drodze krajowej numer 74, w miejscowości Płoskie.
Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że kierujący seatem, jadąc od strony Szczebrzeszyna w kierunku Zamościa nagle stracił panowanie nad autem, zjechał na przeciwny pas ruchu, później na pobocze, gdzie otarł się o drzewo i uderzył w ogrodzenie posesji, a pojazd dachował.
27-letni kierowca, bez stałego miejsca zamieszkania, jechał sam. Niestety, pomimo podjętej reanimacji – poniósł śmierć na miejscu. Jak ustalono, nie posiadał on uprawnień do kierowania, a pojazd którym się poruszał – nie miał ważnych badań technicznych.
Na miejscu wypadku pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. W czasie prowadzonych czynności procesowych, ruch odbywał się jednym pasem ruchu.
Ciało 27-latka zostało zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji zwłok. Dokładne okoliczności i szczegółowy przebieg wypadku ustalone zostaną podczas prowadzonego w tej sprawie postępowania.
(info i fot. KMP Zamość)
Zobacz też:
Tragiczny wypadek w Majdanie Wielkim (ZDJĘCIA)
LubieHrubie na Instagramie