Czy kiedykolwiek byłeś leczony sposobami ludowymi, które przekazywane były z pokolenia na pokolenia? Może babcia stawiała bańki? A może jesteś ciekaw, czy tylko farmaceutyka zachodniej cywilizacji potrafi wyleczyć choroby?
Jeśli twierdząco odpowiedziałeś sobie na któreś z powyższych pytań, to niewątpliwie swoją ciekawość mogłeś zaspokoić podczas spotkania z Przemkiem Kossakowskim, 25 marca w Zamojskim Domu Kultury. Prowadzący program „Szósty zmysł”, który jest emitowany w TTV, promował w Zamościu swoją książkę „Na granicy światów”.
Tematem przewodnim spotkania z autorem, było podzielenie się z czytelnikami swoimi doświadczeniami podczas kręcenia wspomnianej serii. Całość spotkania miała luźną formę. Autor zachęcał do tego, aby jak najczęściej mu przerywano pytaniami, co świadczyło o jego zainteresowaniu i chęcią zbliżenia się do widza. Zadawane pytania obracały się wokół tematu metafizyki. Kossakowski opowiadał o metodach lecznictwa i rodzajach szamanizmu, których doznał lub był naocznym świadkiem, w czasie kręcenia programu na wschodzie Europy oraz na południu. Nie oceniał prawdziwości i skuteczności stosowanych na nim metod, był jedynie uczestnikiem. Sposobów uzdrowień, jakich doświadczył było mnóstwo: od szamanów, którzy razili prowadzącego prądem, poprzez stawianie baniek wielkości litrowych słoików, kończąc na pogrzebaniu żywcem.
Celem, jaki autor postawił sobie w napisaniu książki, było przelanie wszystkim wspomnień i doświadczeń na papier, co pozwoliłoby czytelnikowi odczuć wrażenia, których nie mógł doświadczyć poprzez oglądanie programu. Dodatkowo, w książce opisane zostały momenty niepublikowane lub wycięte z „Szóstego zmysłu”. Kossakowski, jak sam stwierdził, nie uważa się za dziennikarza, gdyż nie ma ku temu zdolności i nie chce, aby tak go odbierano. Spotkanie w Zamojskim Domu Kultury, cieszyło się jak na tego typu imprezy, sporym zainteresowaniem.
Kamil Zając
absolwent politologii PWSZ w Zamościu
„Skafander. Bezpłatna Gazeta Akademicka” 2015, nr 4 (68), s. 10
fot. ZDK