Jak zginął mieszkaniec Terebińca? Czy jeszcze żył, kiedy przejechał go pociąg Wokół śmierci 35-letniego mieszkańca Terebińca jest wiele niejasności. Oficjalna wersja jest taka, że Zbigniew T. zginął pod kołami pociągu na niestrzeżonym przejeździe pod Werbkowicami.
Ale są też tacy, którzy uważają, że już wcześniej mógł być martwy
W sobotę 6 lipca w Werbkowicach świętowano dni miejscowości, a 7 lipca – Dzień Cukrownika. Przez dwa dni były festyny, podczas których bawiono się do późnej nocy. 6 lipca po południu Zbigniew P. z Terebińca poszedł do Werbkowic, aby napić się piwa ze znajomymi. Na festynie spotkał kolegów ze swojej wioski.
Czytaj więcej w dzisiejszej Kronice Tygodnia…
źródło i fot. kronikatygodnia.pl
