Funkcjonariusze Służby Celnej z Terespola udaremnili przemyt papierosów o wartości 100 tys. zł. Celnikom pomagał Mort – pies szkolony do wykrywania wyrobów tytoniowych.
Choć Mort jest w Służbie Celnej od niedawna już udowodnił, że do służby nadaje się znakomicie.
We wtorek (05.01.) na terminalu przeładunkowym w Koroszczynie celnicy z terespolskiej komórki zwalczania przestępczości skontrolowali ciężarówkę na mazowieckich numerach rejestracyjnych, która jako pusta wjeżdżała na terytorium Polski.
Oprócz funkcjonariuszy, samochodem zainteresował się też Mort. Zachowanie psa nie budziło wątpliwości – w ciężarówce musiały być ukryte papierosy. Po dokładnym sprawdzeniu pojazdu okazało się, że w przekonstruowanej przedniej ścianie naczepy do Polski miało wjechać nielegalnie blisko 8 tys. paczek papierosów.
Zaskoczony 39-letni kierowca przyznał się do próby przemytu. Celnicy zajęli papierosy o wartości ok. 100 tys. zł oraz stanowiący dowód przestępstwa pojazd. Wartość ciężarówki oszacowano na 180 tys. zł.
Sprawę prowadzi Urząd Celny w Białej Podlaskiej.
źródło i fot. SCRP