Prawie 2,5 promila miał motocyklista, który uderzył w zaparkowaną na poboczu mazdę. Siła uderzenia była tak duża, że jadący bez kasku mężczyzna wylądował kilka metrów za autem.
W piątek po południu, w miejscowości Paszenki, w powiecie parczewskim, 36-latek mieszkaniec gminy Jabłoń, kierujący motocyklem marki MZ, uderzył w prawidłowo zaparkowaną mazdę.
Jadący bez kasku mężczyzna wylądował kilka metrów za osobówką, a na skutek upadku doznał licznych obrażeń i trafił do szpitala. Tam, na szczęście okazało się, że nic poważnego mu się nie stało. Badanie trzeźwości wykazało prawie 2,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Motocyklista stracił już prawo jazdy i za popełnione przestępstwo będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Nie uniknie też odpowiedzialności za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz poruszanie się pojazdem nie dopuszczonym do ruchu, bez ubezpieczenia i ochronnego kasku.
(fot. KPP Parczew)
Zobacz też:
Tragiczny wypadek. Nie żyje 49-letnia kobieta
Tragiczny wypadek. Nie żyje 49-letnia kobieta
LubieHrubie na Instagramie