Fałszywy siostrzeniec chciał wyłudzić od 74 letniej mieszkanki Dęblina 15 tysięcy złotych na odszkodowanie. Kobieta przed przekazaniem pieniędzy zażądała od pośrednika dokumentu tożsamości.
Reklamy
Wczoraj do domu 74-letniej mieszkanki Dęblina zadzwonił mężczyzna podający się za jej siostrzeńca. Oszust chciał „pożyczyć” 15 tysięcy złotych na odszkodowanie. Był sprawcą wypadku i chciał sie dogadać z poszkodowanym. Starsza kobieta pobrała z banku oszczędności swojego życia, 15 tysięcy złotych. Po pieniądze miał zgłosić się znajomy “siostrzeńca”.
Gdy pod domem 74-latki zjawił sie nieznany jej mężczyzna zażądała od niego dokumentu tożsamości. Sprawca poinformował, że nie ma go przy sobie ale zaraz przyniesie. Już nie wrócił.
Policjanci ustalili rysopis mężczyzny podającego się za znajomego. Wiek około 25 lat, szczupłej budowy ciała, włosy ciemne krótkie, ubrany w sweter oraz spodnie dzinsowe koloru ciemnego.
źródło: KWP Lublin