26 kwietnia 2024

Odkręcił w aucie butlę – próbował popełnić samobójstwo

Gdyby nie szybka interwencja policjantów, doszłoby do tragedii. Mundurowi odnaleźli nieprzytomnego 37-latka, który w zamkniętym samochodzie odkręcił butlę gazową, próbując popełnić samobójstwo.

W nocy z poniedziałku na wtorek, łukowscy policjanci zostali powiadomieni o mężczyźnie, który zadzwonił do swojej żony i powiedział jej, że „skończy ze sobą”. Z informacji wynikało, że 37-latek mógł samochodem pojechać do Stoczka Łukowskiego.

– Sierżant sztabowy Mateusz Matyjasek i starszy posterunkowy Kamil Ostapowicz z Komisariatu Policji w Stoczku Łukowskim bardzo szybko odnaleźli miejsce, gdzie stała ciężarówka. By dostać się do niej, musieli przeskoczyć ogrodzenie zamkniętego placu. Policjanci nie znaleźli w tym samochodzie opisywanego im mężczyzny – informuje aspirant sztabowy Marcin Józwik z łukowskiej komendy. – „Przeczesując” budynki gospodarcze i wszystkie „zakamarki” placu, zauważyli stojący przy ogrodzeniu samochód marki Renault. Mundurowi zwrócili uwagę na zaparowane szyby auta i natychmiast domyślili się, że w jego wnętrzu może się ktoś znajdować. Przeczucie nie myliło ich. Gdy otworzyli drzwi auta, poczuli specyficzny zapach gazu i zauważyli siedzącego na fotelu pasażera nieprzytomnego mężczyznę. Obok niego była butla, z której cały czas wydobywał się gaz propan-butan.

­

Policjanci zakręcili zawór butli, wydostali 37-latka z pojazdu i udzieli mu pierwszej pomocy. Później przekazali go wezwanemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego karetki, którego załoga potwierdziła, że gdyby nie szybka akcja mundurowych, to działanie gazu mogłoby doprowadzić do nieodwracalnych uszkodzeń mózgu, a nawet do śmierci 37-latka.

Uratowanego mężczyznę przetransportowano do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.


źródło i fot. Policja Lubelska / KPP Łuków


Zobacz też:

Hrubieszów: Zbiórka dla poszkodowanych w pożarze [ZDJĘCIA]

Hrubieszów: Zbiórka dla poszkodowanych w pożarze [ZDJĘCIA]


Zerknij na Instagram →