Wyjątkowo groźne znalezisko odsłonili pracownicy remontujący tory kolejowe w pobliżu ulicy Budowlanych w Puławach. Ułożone warstwowo materiały wybuchowe – kilka kilogramów trotylu, kilkaset lasek dynamitu, duża ilość donarytu i dwa korpusy bomb lotniczych – w ocenie policyjnych ekspertów i saperów stanowiły pułapkę saperską i miały posłużyć do wysadzenia starego mostu kolejowego.
Zgłoszenie o kolejnym w tym roku odkryciu materiałów wybuchowych wpłynęło do puławskiego dyżurnego w czwartek w godzinach porannych. Wszystkie tego typu znaleziska są śmiertelnie niebezpieczne, ale tym razem materiałów było wyjątkowo dużo i były one różnorodne.
Jak stwierdził policyjny pirotechnik, przy podporze starego mostu kolejowego, w pobliżu ulicy Budowlanych w Puławach, na kanale dopływowym do Zakładów Azotowych, w wykopie powstałym na skutek remontu torów kolejowych robotnicy odkryli ułożony warstwowo skład materiałów wybuchowych.
W ocenie pirotechnika, a później saperów z 34 Patrolu Rozminowania z 1 Dęblińskiego Batalionu Drogowo – Mostowego skład stanowił pułapkę saperską i pochodził z czasów II Wojny Światowej. Na niektórych materiałach zachowały się czytelne tabliczki znamionowe, co pozwala sądzić, że pochodzą one z 1942 r.
W zasobnikach drewnianych i papierowych, naprzemiennie ułożone były – kilka kilogramów trotylu, około 500 lasek dynamitu, spora ilość donarytu oraz dwa korpusy bomb lotniczych. Z uwagi na to, że donaryt jest materiałem wybuchowym stosowanym nie tylko do celów wojskowych, zgodnie z obowiązującymi przepisami zabezpieczyli go pirotechnicy z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Prace przy rozbrajaniu terenu trwały kilka godzin, funkcjonariusze z Puław zabezpieczali teren przed dostępem osób postronnych. Ostatecznie cała akcja zakończyła się powodzeniem, materiały niebezpieczne zostały zabezpieczone przez saperów i policyjnych pirotechników, a następnie przewiezione w odpowiednie miejsce i unieszkodliwione.
źródło i fot. KPP Puławy