18 listopada 2024

Region: 30-latkowie odpowiedzą za kłusownictwo. Jeden z nich miał też nielegalną broń i kradł prąd

Lubartowscy kryminalni na jednej z posesji w Przytocznie gminie Jeziorzany znaleźli cztery sztuki nielegalnej broni, amunicję oraz trofea nielegalnie skłusowanej zwierzyny. Znajdująca się w domu 30 – latka zamrażarka była po brzegi wypełniona mięsem upolowanego łosia. Ponadto mundurowi ujawnili, że mężczyzna kradł prąd. Policjanci zatrzymali także drugiego mieszkańca tej wsi, również 30 – letniego, u którego znaleźli trofea dwóch skłusowanych łosi.

Reklamy

 
 
Do zatrzymań podejrzanych mężczyzn doszło w środę rano. Z posiadanych przez policjantów informacji wynikało, że na jednej z posesji w miejscowości Przytoczno w gminie Jeziorzany jest nielegalna broń oraz amunicja. W trakcie przeszukania domu mundurowi odnaleźli cztery sztuki bojowej broni palnej i amunicję myśliwską oraz sportową różnego kalibru. Stojąca w domu zamrażarka była po brzegi wypełniona mięsem z łosia. Przeszukania innych budynków na posesji przyniosły kolejne odkrycia. W stodole ukryte były poroża skłusowanej zwierzyny w tym głowa ogromnego łosia. Właściciel posesji, 30 – letni mieszkaniec Przytoczna, został zatrzymany do wyjaśnienia. W trakcie czynności policjanci ujawnili także, że mężczyzna kradł prąd omijając aparaturę pomiarową.
 
W tym samym czasie policjanci weszli także na inną posesję w Przytocznie gdzie znaleźli dwa poroża skłusowanych łosi. Ich właścicielem był mieszkający tam inny 30 – latek, który również został zatrzymany do wyjaśnienia.
 
Pierwszy z zatrzymanych 30 – latków odpowie za nielegalne posiadanie broni i amunicji, kłusownictwo, nielegalne posiadanie trofeów myśliwskich oraz kradzież prądu. Grozi mu za to do 8 – lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna. Wiadomo także, że za nielegalnie upolowanie łosia będzie musiał zapłacić na rzecz Skarbu Państwa 14 tysięcy złotych nawiązki. Drugi z 30 – latków odpowie za nielegalne posiadanie trofeów myśliwskich za co grozi do 1 roku pozbawienia wolności.
 
 
 
 
źródło i fot. KWP Lublin (G.P.)