20 grudnia 2024

Rodzinny narkotykowy biznes

Dwoje nastolatków trafiło do szpitala po zażyciu nieznanej substancji, którą jak ustalili policjanci, otrzymali od 18-letniego mieszkańca gminy Krasnystaw. Podczas przeszukania jego posesji okazało się, że młody krasnostawianin posiadał susz marihuany, a jego tata uprawiał konopie.

Reklamy

 

We wtorek wieczorem do szpitala trafiło dwoje młodych mieszkańców Krasnegostawu po tym jak przypadkowy przechodzień zauważył na ulicy ich zasłabnięcie. Powiadomieni o tym fakcie policjanci sprawdzili stan trzeźwości. Zarówno 17-latka jak i jej 18-letni kolega byli trzeźwi, ale jak oceniła lekarz dyżurna znajdowali się pod działałem substancji psychoaktywnych.

Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego. Ustalili, że środków narkotycznych udzielił im 18-letni mieszkaniec gminy Krasnystaw. Podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania funkcjonariusze odnaleźli niewielkie ilości suszu marihuany, a na terenie posesji uprawę 15 roślin konopi.

Reklamy

Ponadto w czasie przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli również blisko 13 kilogramów krajanki tytoniowej. 

Już podczas pierwszych czynności procesowych  do uprawy zakazanych roślin przyznał się ojciec 18-latka. Oświadczył, że krajanka tytoniowa także stanowi jego własność.

Reklamy

Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszeli pierwsze zarzuty związane z posiadaniem i uprawą środków odurzających oraz krajanki tytoniowej. Za te przestępstwa oraz za narażenie na utratę życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

Policjanci prowadzą dalsze czynności w tej sprawie, która ma charakter rozwojowy.

 

 

źródło i fot. KPP Krasnystaw