Tata też może korzystać z zasiłku macierzyńskiego. W ubiegłym roku 7,6 tys. mężczyzn z województwa lubelskiego pobierało taki zasiłek z ZUS, przebywając na urlopie ojcowskim. Nieliczni decydowali się dodatkowo na urlop rodzicielski.
Tata nowonarodzonego dziecka ma prawo do dwóch tygodni urlopu ojcowskiego, na którym otrzymuje zasiłek macierzyński z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Może go wykorzystać do ukończenia przez dziecko 24 miesięcy życia. To świadczenie pobrało w ubiegłym roku z ZUS 7,6 tys. mężczyzn z województwa lubelskiego.
Ale to nie wszystko. Rodzice mają do dyspozycji także 32-tygodniowy urlop rodzicielski, który mogą między sobą elastycznie dzielić. Praktyka pokazuje, że ojcowie rzadko korzystają z tego prawa. W ubiegłym roku w naszym regionie zaledwie 129 panów pobierało zasiłek macierzyński na urlopie rodzicielskim. To znaczy, że w każdych stu osobach przebywających na takim urlopie był tylko jeden mężczyzna.
Ojciec może również przejąć ostatnie 6 tygodni urlopu macierzyńskiego, pod warunkiem, że mama dziecka z nich zrezygnuje. W szczególnych okolicznościach panowie mogą być na urlopie macierzyńskim jeszcze dłużej: gdy mama dziecka zmarła, przebywa w szpitalu, ma znaczną niepełnosprawność lub porzuciła dziecko. W województwie lubelskim zasiłek na urlopie macierzyńskim pobrało z ZUS w ubiegłym roku 402 mężczyzn. Stanowili ponad 3 proc. osób otrzymujących takie świadczenie.
(info: ZUS Lublin / Małgorzata Korba, fot. arch. lubiehrubie)