Podczas naprawy osobowego volkswagena, samochód zsunął się z ramion podnośnika kolumnowego i przygniótł 61-letniego mężczyznę. Pomimo podjętej reanimacji jego życia nie udało się uratować.
Do wypadku doszło w czwartek, w gminie Łabunie.
Wezwani na miejsce policjanci wstępnie ustalili, że 61-letni mężczyzna ze znajomym naprawiali w garażu samochód. Właściciel samochodu przed uniesieniem auta na podnośniku kolumnowym wsiadł do niego i miał w odpowiednim momencie naciskać hamulec, aby właściwie odpowietrzyć układ. 61-latek podłożył ramiona podnośnika pod samochód i podniósł auto na wysokość około 170 centymetrów. W pewnej chwili samochodów spadł z łap podnośnika przygniatając 61-latka do betonowego podłoża.
Będący z poszkodowanym 68-latek wezwał pomoc i wyciągnął 61-latka spod volkswagena. Natychmiast podjęto reanimację, nieprzytomnego 61-latka przetransportowano do szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł.
Policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają wszelkie okoliczności tego tragicznego wypadku.
(info i fot. KMP Zamość)
Zobacz też:
Dachowanie 20-latka. Auto stanęło w płomieniach
Dachowanie 20-latka. Auto stanęło w płomieniach
LubieHrubie na Twitterze