Mieszkaniec powiatu tomaszowskiego uciekł przez okno ze szpitala, w którym miał mieć wykonane testy na obecność koronawirusa.
Mężczyzna kilkanaście dni temu wrócił z Niemiec. Na początku tego tygodnia trafił do szpitala z dolegliwościami, które nie miały związku z wirusem. Podjęto jednak decyzję o poddaniu go testom na jego obecność. Testy miały być wykonane 19 marca. Zanim jednak przystąpiono do ich wykonania mężczyzna uciekł przez okno z placówki. Szpital natychmiast zawiadomił policję.
Do miejsca zamieszkania uciekiniera został wysłany patrol. Policjanci próbowali nawiązać z nim kontakt telefoniczny. Gdy w końcu odebrał telefon, powiedział, że nie poda miejsca, w którym się obecnie znajduje.
Nieodpowiedzialny pacjent został odnaleziony tego samego dnia. Karetka zabrała go do szpitala. Mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne zachowania wkrótce odpowie przed sądem.
Jeśli osoba, u której potwierdzono zakażenie, oddali się z miejsca wyznaczonego, będzie odpowiadać zgodnie z art. 161 kk, który za takie przestępstwa przewiduje karę roku pozbawienia wolności.
Pamiętajmy przede wszystkim, że największym zagrożeniem jest fakt, iż postępując niewłaściwie, możemy pośrednio przyczynić się nawet do zagrożenia zdrowia i życia wielu osób. Dlatego apelujemy do wszystkich o opanowanie i zachowanie trzeźwości umysłu oraz racjonalnego postępowania. Przestrzeganie wprowadzonych zasad wpłynie z pewnością pozytywnie także na nasze własne bezpieczeństwo.
info: KPP Tomaszów Lubelski