Kierujący quadem mężczyzna nie dostosował prędkości do panujących warunków, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w składowane na działce materiały budowlane.
Do groźnego zdarzenia drogowego doszło w niedzielę w godzinach popołudniowych w Bodaczowie.
Ze zgłoszenia wynikało, że kierowca quada zjechał z drogi i uderzył w składowane na działce materiały budowlane oraz, w wyniku czego dwie osoby wymagają pomocy medycznej.
Czytaj: Plan się nie powiódł, bo… utknęli w błocie [ZDJĘCIA]
– Ze zgromadzonych informacji wynika, że do zdarzenia doszło na łuku drogi gminnej. Kierujący quadem marki Suzuki 38-letni mieszkaniec gminy Szczebrzeszyn podróżował z 17-letnią pasażerką w kierunku Zamościa. Nie dostosował on prędkości do panujących warunków, w następstwie czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi, po czym uderzył w składowane na działce materiały budowlane – informuje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk z zamojskiej Policji.
– Zarówno kierujący quadem, jak i jego pasażerka podróżowali w kaskach. Wymagali hospitalizacji. Mężczyzna był w cięższym stanie i został przetransportowany do szpitala śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego.
Zobacz: Na „podwójnym gazie” w drzewa [ZDJĘCIA]
Jak ustalili funkcjonariusze, 38-latek posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Została od niego pobrana krew do badań, celem ustalenia, czy był trzeźwy – dodaje asp. szt. Katarzyna Szewczuk.
Ustalane są wszelkie okoliczności i przebieg zdarzenia.
Zobacz też:
Zderzenie trzech aut. Pięć osób rannych [ZDJĘCIA]
źródło i fot. KMP w Zamościu