Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności dwóch wypadków w Rykach i Dęblinie. Pierwszy z nich okazał się śmiertelny dla 75-letniego mieszkańca woj. mazowieckiego kierującego skuterem. W drugim obrażeń ciała doznała 15-letnia rowerzystka, mieszkanka Dęblina.
Do wypadków doszło wczoraj około godz. 15.00. Pierwszy z nich miał miejsce w Rykach na ul. Warszawskiej. Jak wynika z ustaleń policjantów kierujący skuterem 75-letni mieszkaniec woj. mazowieckiego na prostym odcinku drogi wjechał wprost pod pojazd poruszający się w tym samym kierunku.
Wykonując nieprawidłowy manewr skrętu w lewo został uderzony przez osobowego forda. 75-latek z obrażeniami ciała został śmigłowcem przewieziony do szpitala. W wyniku poniesionych obrażeń zmarł. Kierowca forda był trzeźwy. Policjanci ustalają dokładne okoliczności tego wypadku.
Do drugiego zdarzenia doszło w Dęblinie na ul. 15 PP Wilków. 15-latnia rowerzystka, mieszkanka Dęblina, nie zachowała należytej ostrożności podczas włączania się do ruchu i wjechała wprost pod nadjeżdżający autobus. W wyniku zdarzenia odniosła obrażenia głowy oraz kończyn. Została przewieziona do szpitala. Kierujący autobusem mieszkaniec woj. mazowieckiego był trzeźwy.
Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego w przeciwieństwie do kierowców i pasażerów samochodów, pozbawieni są jakiejkolwiek ochrony. Przy uderzeniu przez pojazd jadący z dużą prędkością praktycznie nie mają szans na przeżycie.
źródło i fot; KPP Ryki (JW)