Kierowca dostawczego mercedesa nie zatrzymał się na wezwanie funkcjonariuszy Służby Celnej. Uciekając przed kontrolą porzucił auto, a w nim papierosy
o wartości blisko 50 tys. zł.
Celnicy z zamojskiej komórki zwalczania przestępczości kontrolowali samochody w okolicy krajowej 12, w miejscowości Chojno (pow. chełmski). Jednym z aut, które mundurowi chcieli sprawdzić był mercedes na warszawskich numerach rejestracyjnych. Na widok celników kierowca zamiast zatrzymać się do kontroli przyspieszył jadąc w kierunku Lublina. Funkcjonariusze natychmiast udali się za nim.
Po krótkim pościgu mundurowi odnaleźli mercedesa przed jednym ze sklepów spożywczych w miejscowości Siedliszcze. Po kierującym ślad jednak zaginął. Auto było zamknięte, ale w środku celnicy dostrzegli papierosy.
Chcąc dostać się do wnętrza pojazdu funkcjonariusze musieli wybić szybę. Okazało się, że kierowca uciekał nie bez powodu – w mercedesie było 3,6 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy o szacunkowej wartości rynkowej sięgającej 47 tys. zł.
Auto zabezpieczono jako dowód w postępowaniu. Trwa ustalanie sprawcy, któremu grozi wysoka grzywna. Okoliczności sprawy bada Urząd Celny w Zamościu.
źródło i fot. Służba Celna RP