Zbliża się sezon narciarski. Pasjonaci oraz amatorzy sportów zimowych już planują swoje urlopy, które spędzą na ośnieżonych stokach. Jednak każdy, kto myśli o białym szaleństwie, powinien również zadbać o swoje bezpieczeństwo.
Samodzielność a odpowiedzialność
Większość fanów szusowania na stokach decyduje się na samodzielną organizację zimowych wyjazdów. Rezygnują oni z pośrednictwa biur podróży i planująrodzinny wypoczynek we własnym zakresie. Organizowanie transportu, trasy przejazdu, szukanie odpowiedniego hotelu oraz kompletowanie stroju na stok zajmuje znaczną część wolnego czasu. W takim natłoku spraw, które godzić trzeba z codzienną pracą i obowiązkami, często zapominamy o tak oczywistej kwestii, jaką jest bezpieczeństwo. Planując urlop nikt nie zakłada, że podczas ferii zimowych mogą przydarzyć się nam nieoczekiwane sytuacje. Warto jednak pomyśleć o zabezpieczeniu, które okaże się nam pomocne w trudnych chwilach, np. wtedy, gdy coś zgubimy lub drogi sprzęt ulegnie uszkodzeniu.
Biuro podróży a ubezpieczenie
Wypoczynek zorganizowany przez pośrednika według Ustawy o Usługach Turystycznych powinien być także objęty podstawowym pakietem ubezpieczeń –ubezpieczeniem od kosztów leczenia oraz od następstw nieszczęśliwych wypadków. Jest to minimum, które musi zapewnić organizator wyjazdu.Wydawać by się mogło, że jest to optymalna, w zupełności wystarczająca oferta. Może się jednak okazać, że polisa, którą zapewnia biuro podróży, nie obejmuje wszystkich zabiegówlub podlega jej tylko ich część.Dlatego zawsze warto szczegółowo zapoznać się z ofertą ubezpieczeniową pośrednika, zwracając uwagę na drobne zapiski, daty oraz waluty, w których ma być pokrywane ubezpieczenie.
Ubezpiecz sprzęt
W przypadku zimowego wyjazduwarto również ubezpieczyć nierzadko bardzo drogi sprzęt narciarski. Często jest on traktowany jako element bagażu podróżnego. Są jednak zakłady ubezpieczeń, które proponują dodatkowe jego ubezpieczenie,niezależnie od ochrony bagażu, za kwotę od 1 000 do 4 000 złotych. Na rynku dostępnajest także inna opcja, która pomoże narciarzom odzyskać utracony sprzęt. Można tego dokonać między innymi za pośrednictwem rozwiązania mySafety Zimowe Pasje. Pakiet zapewnia ochronę nart i snowboardu w przypadkuich utraty. Aby skorzystać z usługi, należy przykleić na sprzęt hologram z unikalnym numerem ID oraz zarejestrować go wraz ze zdjęciem sprzętu w bazie firmy mySafety. Dzięki temu znalazca sprzętu będzie mógł skontaktować się z firmą, a ta wypłaci mu nagrodę. Wprzypadku kradzieży lub zagubienia sprzętu, mySafety pomoże w odzyskaniu gotakże poprzez zamieszczenie informacji ojego utracie na stronie internetoweji portalach społecznościowych oraz przeprowadzi monitoring sprzedażowych witryn internetowych. W przypadku zagrożenia życia lub zdrowia korzystającego z usługi,dzięki numerowi z hologramu ICE umieszczonego np. na telefonie ratownik będzie mógł skontaktować się z mySafety, a konsultant filmy skontaktuje się z bliską osoba poszkodowanego.
Warto wykorzystać różne rozwiązania podnoszące nasze bezpieczeństwo, by zimowy urlop spędzić w beztroskiej, pozytywnej atmosferze, ciesząc się urokami ośnieżonych stoków.
—
mySafety to międzynarodowa firma specjalizująca się w dostarczaniu unikalnych usług w dziedzinie ochrony tożsamości, efektywnego blokowania kart i dokumentów, zabezpieczania oraz odzyskiwania kluczy i sprzętu multimedialnego, a także zwierząt. Firma jest obecna na polskim rynku od 2004 roku. W ciągu siedemnastu lat funkcjonowania grupy mySafety zaufało jej już ponad 6 mln Klientów – zarówno reprezentujących instytucje, jak też osób prywatnych. Dzięki swoim unikatowym rozwiązaniom, firma chroni ponad 15 mln przedmiotów i 1 mln zwierząt, oferując swoim Klientom poczucie zwiększonego bezpieczeństwa, które jest dla mySafety priorytetem.