23 grudnia 2024

Niby było blisko, ale Kresy przegrywają z Tempem do zera

W Sobotę 23.01.2016 r. w Hrubieszowie przy sporej ilości i spontanicznie reagujących kibicach rozegrano mecz o 1 miejsce w siatkarskiej III lidze mężczyzn grupy B, niestety Kresy Dołhobyczów, pomimo dobrej gry i niewielkich strat w poszczególnych setach uległ zespołowi Tempo z Chełma, które zapewniło sobie fotel lidera grupy B. Kresy z trzeciej pozycji również przystąpią do rywalizacji z drużynami grupy A, w której jeszcze nie wszystko wiadomo w kwestii awansu do dalszych gier.

Reklamy


III liga grupa B

Hrubieszów (hala ZS 2), 23.01.2016 r.

Reklamy


GKS Kresy Dołhobyczów – UKS Tempo Chełm 0:3 (20:25, 23:2527:29)

Kresy: Michał Steciuk, Patryk Węziński, Paweł Anioł, Filip Filipczuk, Michał Dołowy, Tomasz Wojnar, Przemysław Kubów, Rafał Klajne oraz Tomasz Bukowski, Marcin Urban

Reklamy


Tabela po 9. kolejce:

miejsce   drużyna                          mecze   punkty   sety 

1. UKS Tempo Chełm                        5          12          14:5

2. MKS Kraśnik                                 6          12          14:9

3. GKS Kresy Dołhobyczów           6          9            12:11

4. LHS UKS III LO Zamość                5          0            0:15

Do rozegrania pozostał jeden mecz –

10. kolejka – 30.01.2016

Tempo Chełm  –   LHS III LO Zamość

 

***

 

III liga grupa A


9. kolejka – 23.01.2016

CKFiS Bełżyce  –   IFLO Biała Podl.    1:3  22:25, 16:25, 25:22, 21:25

Cisy Nałęczów –   ZK Biała Podl.        3:0 25:18, 25:18, 25:20


Tabela po 9. kolejce:

miejsce   drużyna                           mecze         punkty  sety 

1. LKS Cisy Nałęczów                              8            18        20:10

2. UKS IFLO Kosmet Hurt Biała Podlaska 7           14        16:10

3. KS CKFiS Bełżyce                                 7            11       14:13

4. KS Powiślak Końskowola                     7           10        15:15

5. KS Zakład Karny Biała Podlaska           7             1          4:21

10. kolejka – 30.01.2016

ZK Biała Podl.     –   CKFiS Bełżyce

IFLO Biała Podl.  –   Powiślak Końskowola

 

***

 

Uwaga! Co dalej…?

Z obu grup wychodzą po trzy pierwsze zespoły z zaliczeniem punktów z rozgrywek grupowych. I następuje mecz i rewanż pomiędzy tymi zespołami, (czyli pomiędzy z grupy A i B). Po tej fazie układa się kolejność w III lidze open. Z tego układu awansują dwie drużyny do trzech turniejów miedzy wojewódzkich i zwycięzcy tych turniejów dopiero awansują do drugiej ligi.

 

***

 

Witam i pytam? Niestety porażka, co się stało? Lecz gracie dalej, jakie perspektywy i kiedy możecie znowu zagrać? – mak


Grający prezes Kresów Dołhobyczów Michał Steciuk…

Niestety, w najważniejszym momencie przydarzył nam się słabszy moment zespołu. Spodziewaliśmy się, że to będzie ciężkie spotkanie, bo ekipa z Chełma to faworyt do wygrania w naszym województwie. W naszej drużynie szwankowało przede wszystkim przyjęcie i popełniliśmy zbyt wiele błędów w zagrywce pozostałe elementy siatkarskiego rzemiosła były ok. Za to nasz przeciwnik z tego, co wypowiadał się ich trener zagrał chyba najlepsze spotkanie w tym sezonie.

Nas jednak cieszy awans do najlepszej szóstki i będziemy tam się starali powalczyć, oczywiście o jak najwyższą lokatę. Utrudniliśmy sobie sytuację, ale sprawa miejsc medalowych jest nadal otwarta. Również w naszej drużynie nastąpią pewne zmiany z posady trenera zrezygnował kolega Grzegorz Barczuk na rzecz doświadczonego trenera Krzysztofa Michalczuka.

Oczywiście Grzesiu będzie pomagał w prowadzeniu treningów, a decyzja jego jest czysto sportowa, ten chłopak do tej pory zmagał się z ciężką i nieprzyjemną kontuzją barku, co uniemożliwiało mu do tej pory grę. Na szczęście Grzesiu uporał się częściowo z tą kontuzją i chce pomóc naszej drużynie na parkiecie, wraca do gry w trzeciej lidze. Na treningach wygląda coraz lepiej i pokazuje bardzo wysoka formę i podjął decyzje, że skoro staje się zawodnikiem nie może być trenerem, bo nie może się w pełni poświęcić budowaniu swojej formy, stąd ta decyzja. Zaś kolega Krzysztof Michalczuk, to bardzo doświadczony trener od wielu lat prowadził drużynę Perły Telatyn i wielu z nas uczył siatkarskiego rzemiosła, nie raz i w tym sezonie pomógł naszej ekipie pokazując swoje wielkie doświadczenie.

Na chwilę obecną nie znamy jeszcze naszych przeciwników, ponieważ w drugiej grupie pozostała jeszcze jedna kolejka do rozegrania na razie czekamy i jeszcze ciężej trenujemy, aby nasi kibice oglądali, jak najlepsze spotkania w naszym wykonaniu i aby zrobiło się jeszcze głośniej, że siatkówka w naszym powiecie stoi na naprawdę wysokim poziomie. Oczywiście chciałem bardzo podziękować naszym wspaniałym kibicom, którzy bardzo licznie przybyli na sobotnie spotkanie z Chełmem, naprawdę na parkiecie czuło się Waszą pomoc, za co bardzo serdecznie dziękuję!!!

 

Filip Filipczuk

Witam, niestety nie udało Nam się wygrać z lepszym Chełmem, który przyjechał w swoim najlepszym składzie. To, że byli lepsi nie podlega dyskusji… Staraliśmy się podjąć walkę z przeciwnikiem, ale zabrakło koncentracji w końcówkach. Najbardziej bolą błędy własne, których według mnie popełniliśmy za dużo. Wpadło nam kilka piłek, które nie miały prawa. Nie chcę Nas tutaj tłumaczyć, ale osobiście mało trenowaliśmy na hali ze względu na studniówki i bale gimnazjalne.

Tak, gramy dalej! Nasza drużyna juz osiągnęła sukces awansując do najlepszej szóstki ligi! Warto dodać, że tylko raz w historii klubu Kresy miały 6 miejsce, a teraz może być tylko lepiej!! Musimy dalej ciężko trenować, następny mecz prawdopodobnie 13 lutego, wiec musimy ten czas odpowiednio zagospodarować na treningi i mecze kontrolne. Nie spuszczamy głów, bo tak, jak powiedziałem wcześniej – teraz może być juz tylko lepiej! Przy okazji chciałem bardzo podziękować całej swojej drużynie za walkę do końca o każdą piłkę, atmosfera w klubie jest fantastyczna i nie spotkałem się jeszcze z czymś tak świetnym! Dziękuje również kibicom za gorący doping i wsparcie podczas każdego meczu I rundy rozgrywek.

 

Patryk Węziński

Przegraliśmy…mecz bez historii…byli od nas lepsi, a my nie potrafiliśmy się zmobilizować i coś ugrać w tym meczu. Najbliższy mecz najpewniej 13.02 , musimy się wziąć za siebie i wygrywać, aby zająć, jak najwyższe miejsce. Jesteśmy w finałach województwa:) to najważniejsze !!! Gramy ze sobą pierwszy raz, więc nie jest aż tak źle…trzeba się cieszyć z tego, co mamy.Dziękujemy licznym kibicom zgromadzonym na hali za wspaniały doping!! Naprawdę jesteśmy pod wrażeniem!!! Super i zapraszamy na kolejne spotkania!!!

 

Więcej o meczu na – LUBSPORT .PL

 


Wywiady i opracowanie – Marek A. Kitliński (mak)

Foto – facebook GKS Kresy Dołhobyczów i zawodników