Wysokie
W swoim ostatnim wyjazdowym meczu kontrolnym przed zbliżającymi się rozgrywkami ligowymi Unia Hrubieszów zremisowała 2-2 z Nordem 98 Wysokie.
***
Nord 98 Wysokie – Unia Hrubieszów 2-2 (0-2)
Nord:
Pacanek – Goździuk, K. Dywański, M. Polanowski, Szałacha, Ł. Jakubczak, Pawelec, T. Jakubczak, Pawelczyk, Filipowicz, Rycaj – po przerwie zagrali: A. Zdunek, Flis, S. Zdunek, A. Dywański, Kasiński, Stefański, Naczas, A. Polanowski.
Unia:
Płędowski – Rezler, Ślązak, Barszczewski, Skrzyński, Czyrka, Baran, Bury, Otręba, Gomuła, Wawryszyn – po przerwie zagrali: Kozicki, Koszyniuk.
Bramki: Naczas, Zdunek (Nord) – Baran, Wawryszyn (Unia).
***
Sparing rozgrywano w nie najlepszych warunkach jednak mimo tego spotkanie w pierwszej połowie stało na bardzo dobrym poziomie. Szybkie tępo gry narzuciła gospodarzom Unia Hrubieszów już od pierwszych minut. Bardzo dobrze w tym meczu układa się współpraca naszych obrońców z linią pomocy, a to przełożyło się na liczne sytuacje podbramkowe. Było ich kilka a dwie z nich zostały zamienione na bramkę. Najpierw idealne dośrodkowanie z prawej strony Otręby wykorzystał celnym uderzeniem głową Wojciech Baran a parę minut później na 2-0 podwyższył Przemysław Wawryszyn dobijając piłkę po wcześniejszym strzale właśnie Barana, który w tym spotkaniu zagrał na pozycji defensywnego pomocnika i ze swojego zadania spisał się wyśmienicie. Nord w pierwszej połowie praktycznie ani razu nie zagroził bramce Unii a to za sprawa dobrej gry formacji obronnej, szczególnie wyróżniającym się zawodnikiem był Bartłomiej Szkrzyński, który tego dnia był po prostu nie do przejścia.
Druga połowa to również szybkie tępo i ciekawa gra tym razem już obu zespołów. Bardzo dużym wzmocnieniem Nordu okazało się wejście na boisko Krzysztofa Naczasa, który jest doskonale znany hrubieszowskim kibicom. Właśnie Krzysztof wraz z Sylwestrem Zdunkiem wpisali się na listę strzelców doprowadzając do remisu w tym spotkaniu. Co ciekawe ten sam duet w spotkaniu ligowym rozgrywanym w Hrubieszowie na jesieni również zdobywał decydujące bramki dla swojej drużyny. Unia po straconych bramkach tak łatwo broni nie złożyła i groźnie atakowała. Najbliżej szczęścia był Ireneusz Bury, który to groźnie uderzał na bramkę przeciwnika – niestety bez efektu bramkowego. Dogodne sytuacje strzeleckie mieli również, Wawryszyn oraz Otręba, ale dobrze bronił Andrzej Zdunek.
Ostatnie spotkanie sparingowe wykonaniu Unii Hrubieszów zakończyło się wynikiem remisowym 2-2. Z przebiegu gry można być zadowolonym z postawy naszych zawodników, którzy to pokazali się z bardzo dobrej strony w tym meczu. Miejmy nadzieję, że dobra postawa w meczu kontrolnym zaowocuje w nadchodzącej rundzie wiosennej, która zapowiada się bardzo ciekawie. Przypominamy, że w swoim pierwszy meczu ligowym w Hrubieszowie Unia podejmie Echo Zawadę.
tekst i foto – Józek
Hrubieszow LubieHrubie 2009