W ramach Pucharu Ekstraklasy naprzeciwko siebie stanęli najlepsi w historii Hrubieszowa piłkarze: Tomasz Kiełbowicz (Legia Warszawa) oraz Dawid Nowak (GKS Bełchatów). Wygrał zespół tego drugiego, awansując do półfinału.
Tomek Kiełbowicz wystąpił od pierwszych minut meczu i jak zwykle sięgnął po swoje atuty, walcząc na całym boisku i świetnie dośrodkowując kolegom, którzy tego nie wykorzystywali.
Dawid Nowak wszedł na boisko w 19 minucie i jako napastnik zrobił swoje, ponieważ nieprawidłowo zatrzymał go w 61 minucie Inaki Astiz, który za drugą żółtą kartkę opuścił boisko i Legia grała w dziesiątkę. Pomimo tego Kiełbowicz w 83 minucie tak wykonał rzut rożny, że z linii bramkowej z trudnością piłkę wybił Ujek. Już się wydawało, że mecz zakończy się remisowo (pierwszy mecz 1:1) a tu właśnie Dawid Nowak w 90 minucie sprytnym strzałem zdobył gola i do półfinału awansowała drużyna z Bełchatowa.
W półfinale GKS Bełchatów zagra po Świętach w kwietniu ze zwycięzcą pojedynku Odra Wodzisław Śląski – Piast Gliwice, pierwszy mecz 2:2. Finał w połowie maja.
***
Legia – GKS Bełchatów 1-2 (1-0)
Gole: 20` Jarzębowski – 63` Rachwał, 90` Nowak
Legia: 1. Wojciech Skaba – 2. Inaki Descarga (46′ 25. Jakub Rzeźniczak), 4. Dickson Choto, 15. Inaki Astiz, 11. Tomasz Kiełbowicz – 32. Miroslav Radović (46. 18. Kamil Majkowski), 78. Tomasz Jarzębowski, 7. Piotr Giza, 8. Maciej Iwański, 46. Krzysztof Ostrowski – 19. Takesure Chinyama (46′ 14. Adrian Paluchowski)
GKS Bełchatów: 12. Łukasz Sapela – 16. Artur Marciniak, 6. Edward Cecot, 28. Marcin Drzymont, 14. Mate Lacić – 23. Tomasz Wróbel, 5. Janusz Gol, 20. Patryk Rachwał, 30. Bartłomiej Chwalibogowski (19′ 9. Dawid Nowak) -7. Igor Mihalevsky, 25. Mariusz Ujek
***
Wypowiedzi dla prasy:
Dawid Nowak:
– Na boisko wszedłem po kontuzji Chwalibogowskiego, z występu jestem zadowolony, ponieważ strzeliłem zwycięską bramkę po podaniu od Mate. W niektórych moich sytuacjach brakowało spokoju i zanotowałem kilka strat. Jako zespół zagraliśmy szczególnie w drugiej połowie bardzo dobrze, przyjechaliśmy tu wygrać i udało się, gramy w półfinale.
Tomasz Kiełbowicz:
– Ta porażka bardzo boli. Inaczej wyobrażaliśmy sobie przebieg meczu. Pierwsza połowa była niezła. Wykreowaliśmy kilka dogodnych sytuacji. Niestety zabrakło nam skuteczności. Po przerwie zaprezentowaliśmy się znacznie gorzej. Zamiast prowadzić grę oddaliśmy pole GKS-owi. Na pewno wpływ na naszą postawę miała czerwona kartka Inakiego Astiza. Praktycznie do końca odpieraliśmy groźne ataki gości. Gol stracony w ostatniej minucie przekreślił nasze szanse na awans.
Opracował – mak
Na zdjęciu – Dawid Nowak (pierwszy od lewej) z kolegami po meczu miał się z czego cieszyć (zdjęcie ze strony Legii Warszawa).