Wybitny hrubieszowski lekkoatleta młodego pokolenia Paweł Szostak podjął w ostatnich dniach błyskawiczną decyzję i rozpoczął studia na Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, jednocześnie będzie reprezentował pierwszoligowy klub sportowy AZS. Poniżej wywiad z Nim, prosto z uczelni.
Paweł Szostak odpowiada…
Co wpłynęło na taką a nie inną decyzję?
– Jak już mówiłem, w planach miałem wylot do USA w przyszłym roku. Pomyślałem jednak, że w Polsce też są ludzie, którzy jeżdżą na różne prestiżowe imprezy sportowe, w tym Mistrzostwa Europy czy Igrzyska Olimpijskie. AWF w Katowicach stara się stworzyć jak najlepsze warunki, aby zawodnicy mogli wypełnić minima na takie imprezy i najpierw chcę spróbować w Polsce osiągnąć sukces. Jeśli tu się nie uda, wtedy będę myślał o USA.
Czy to są studia stacjonarne?
– Tak, są to studia stacjonarne.
Na jakim jesteś kierunku?
– Kierunek to Wychowanie Fizyczne.
Jak ci przebiegały pierwsze zajęcia na uczelni, może krótki program?
– Program jest bardzo zróżnicowany. Mamy takie zajęcia, jak pływanie, koszykówka, lekkoatletyka, technologia informacyjna, na której właśnie jestem:), psychologia, higiena szkolna, różne ćwiczenia. Plan jest tak dostosowany, że spokojnie można znaleźć czas na obiad, czy trening. Prawdopodobnie od listopada będę objęty indywidualnym programem nauczania i wykłady ani zajęcia nie będą dla mnie obowiązkowe. Pomaga to, jeśli chodzi o obozy. Będę musiał tylko umawiać się na zaliczenia.
Czy masz lub będziesz miał z klubu – uczelni zapewnione: noclegi, wyżywienie, sprzęt sportowy, stypendium, indywidualny tok nauczania, itp.?
– W AZS AWF Katowice będę, (ponieważ oficjalnie jeszcze nie jestem) nowym zawodnikiem. Trener Marmur pomaga mi ile tylko może. Sprzęt dostałem już prawie w całości. Teraz dostanę stypendium na opłacenie akademika, a od Stycznia dostanę już stypendium, które spokojnie wystarczy na opłaty związane z akademikiem, obiadami itd. Wiadomo, że na początku trzeba zainwestować w siebie, żeby później zwróciło się z nawiązką.
Jak przyjął cię w klubie dwukrotny Olimpijczyk Rafał Fedaczyński?
– Rafał bardzo mi pomógł i gdyby nie Jego interwencja, to było by już za późno i studia musiałbym odłożyć na przyszły rok.
W twoich wypowiedziach zawsze było słychać troskę o Hrubieszów, poziom w nim la, więc jak się dzisiaj po paru dniach czujesz w nowym środowisku?
– Poznałem już wiele osób na uczelni. Prawdę mówiąc jestem tutaj od 8 października i dopiero pierwszy dzień wykładów za mną. Myślę, że dobrze dogadam się z grupą 🙂
A może by się znalazło tam miejsce i dla Albina Zacharczuka?
– W tym roku prawdopodobnie jest już definitywnie za późno. Jeśli Albin chciałby do mnie dołączyć, to raczej nie było by problemów. W przyszłym roku nie widzę przeszkód 🙂
A co sądzisz o decyzji Majki Hojdy, która trenuje w angielskim klubie?
– Majka podjęła bardzo odważną decyzję. Cieszę się, że udało się Jej zaaklimatyzować w nowym otoczeniu i wraca do formy.
Trzymam kciuki, aby ostatnie działania były efektywne sportowo, naukowo i życiowo!
– Dziękuje bardzo, pozdrawiam 🙂
Medale i wysokie miejsca Pawła Szostaka w Mistrzostwach Polski Juniorów (18/19 lat)
Hala
Brąz 3000 m 8:43:80 2011 01 29 Spała
Srebro 3000 m 8:33,58 2012 01. 28 Spała
Przełaje
Srebrny 3000 m 10:07,0 2012.03.2012 Szczecin
5 miejsce
6km 21:04 Zamość, 12.03.2011
Sezon letni
Srebro 3000 m 8:16,79 2012 06 22 Białystok
4 miejsce
3000 m 8:25,40 2011 06 24 Toruń
6 miejsce
5000 m 15:07,98 2011 06 26, Toruń
5000 m 15:19,39 2012 06 24 Białystok
Warto podkreślić, że Paweł Szostak w bieżącym roku popisał się tzw. hat – trickem, ponieważ zdobył trzy srebrne medale podczas Mistrzostw Polski Juniorów w hali, przełajach i na stadionie!
Mistrzostwa Polski LZS Juniorów
Złoto 3000 m – 8:34,57, Słubice, 2011
Złoto 3000 m – 8:33,99, Siedlce, 2012
Wywiad i opracowanie – Marek Ambroży Kitliński (mak)
Na zdjęciu – Paweł Szostak na mecie 1500 m w Hrubieszowie podczas mityngu LOZLA w 2012 r.