Na stronie internetowej Andorii Mircze ukazało się obszerne podsumowanie sezonu piłkarskiego pierwszego zespołu występującego w zamojskiej klasy A w grupie drugiej, który w sezonie 2015/2016 wywalczył w tabeli 4 miejsce, odnosząc 10 zwycięstw, sześć razy remisując i przegrywając sześciokrotnie. W dalszym ciągu pod kierunkiem trenera Mariusza Kozyra już pod koniec czerwca rozpoczęto przygotowania do rundy jesiennej. Czyżby w planach jest awans do klasy okręgowej, ja jestem za!
Ze strony http://andoria.futbolowo.pl
Ze względu na wycofanie z rozgrywek zespołu Płomienia Spartan Nieledew, Andoria rozegrała w rundzie rewanżowej 10 spotkań. Z boiska 5 razy schodziliśmy jako zwycięzcy, 3 razy mecze kończyły się podziałem punktów i dwukrotnie musieliśmy przełknąć gorycz porażki. Doliczając 3 punkty za przyznany walkower z Nieledwią, Andoria uzbierała 21 punktów na wiosnę, co dało nam 4 miejsce w końcowej klasyfikacji. 9 zawodników zdobyło 20 bramek, a dwóch naszych bramkarzy musiało wyciągać piłkę z siatki 16 razy.
Bilans spotkań na własnym stadionie to 3 zwycięstwa i 1 remis, natomiast na obiektach przeciwników to 2 zwycięstwa, 2 remisy i 2 porażki.
Najwięcej minut na boisku w rundzie wiosennej rozegrali: Wojciech Baran (900), Kamil Skowronek (795), Paweł Pacaj (786), Kamil Sitarz (765), Karol Łukaszczyk (721).
Najlepszym strzelcem Andorii z czterema bramkami został Maciek Matysiak, a tuż za nim z 3 bramkami uplasowali się: Kamil Skowronek, Kornel Lizun, Bartłomiej Brzyski i Karol Łukaszczyk.
Najwięcej żółtych kartek (3) otrzymali: Karol Łukaszczyk, Paweł Pacaj i Dariusz Sobieniak, natomiast żaden z naszych piłkarzy nie „zasłużył” w tej rundzie na kartkę koloru czerwonego.
W drużynie Andorii Mircze najlepszym strzelcem po sezonie został Kamil Skowronek – zdobywca 7 bramek, na drugim miejscu plasuje się Wojciech Baran z 6 bramkami, a na trzecim Maciej Matysiak (4 gole) – 17 latek, na którego w drugiej części sezonu zdecydowanie postawił trener Kozyra.
W sumie 16 graczy Andorii zdobyło 41 bramek, tracąc jednocześnie 34, co daje średnio 1,95 zdobytej i 1,62 straconej bramki na mecz.
Tydzień po tygodniu
Sparta Wożuczyn – Pierwszy mecz, pierwszy wyjazd i pierwsza porażka. Nie tak wyobrażaliśmy sobie start w rozgrywkach wiosennych, ale tego dnia czegoś po prostu zabrakło. Sparta wygrała zasłużenie, chociaż udało nam się zdobyć bramkę (K. Skowronek) i powalczyć o dobry wynik. Jak się okazało na koniec sezonu, Sparta awansowała do klasy okręgowej, a zawodnik, który tego dnia robił na boisku różnicę – Sebastian Dziki – strzelił w tej rundzie 11 bramek i był jednym z najlepszych zawodników naszej ligi.
Orion Jacnia – Mecz z Orionem pamiętają do dziś piłkarze i działacze, a myślę, że również licznie zgromadzeni kibice. Najpierw Piotrek Jasina wyprowadza zespół na prowadzenie, następnie Orion wbija nam 2 bramki i robi się nieciekawie. Do remisu doprowadza Bartek Brzyski, dając nadzieję na dobry wynik, a na dwie minuty przed końcem bramkę na wagę zwycięstwa zdobywa Karol Łukaszczyk. Horror w Mirczu, tak po meczu oceniał mecz trener Andorii – Mariusz Kozyra.
Huragan Hrubieszów – Derby (w tym przypadku powiatu) zawsze rządzą się swoimi prawami, ale te były wyjątkowe ze względu na to, że drużyna Huraganu „zapożyczyła” do swojej drużyny wielu piłkarzy z Płomienia Spartan Nieledew – trzeciej drużyny z powiatu hrubieszowskiego, która wycofała się z rozgrywek przed startem rundy. Mecz pokazał, że Andoria posiada przewagę w postaci kolektywu, co przełożyło się na to, że nadawała ton temu spotkaniu, jednak nie przełożyło się na ostateczny rezultat. Stracona w pierwszym kwadransie bramka, jeszcze bardziej rozjuszyła naszych zawodników, ale nie udawało się zdobyć gola aż do 80 minuty, kiedy po raz kolejny wynik uratował młody skrzydłowy Andorii – Karol Łukaszczyk.
Płomień Spartan Nieledew – Niestety zespół Płomienia, po bardzo dobrej rundzie jesiennej wycofał się z rozgrywek z powodów pozasportowych. Z nieoficjalnych informacji chodziło o konflikt pomiędzy miejscowym samorządem, a klubem. Mecz został rozstrzygnięty jako walkower, więc bez historii Andoria dopisała do dorobku 3 punkty.
Szyszła Tarnoszyn – Po 3 niezłych, wyrównanych spotkaniach przyszedł kryzys. Był to bez wątpliwości najgorszy mecz w tej rundzie, a wynik 6:2 mówi sam za siebie. Szyszła walcząca o utrzymanie, grała bardzo prostą, ale jak się okazało jednocześnie bardzo skuteczną piłkę. 2 zawodników z Tarnoszyna ustrzeliło tego dnia hat-tricka. Jedynym pozytywem tego meczu była piękna bramka Karola Kota.
Szumy Susiec – Przez całą rundę wiosenną goniliśmy drużynę z Suśca i przez długi czas pogoń ta była nieskuteczna. Bezpośrednie spotkanie okazało się przełomowe. Remis 1:1 z Szumami nie premiował naszej drużyny w żaden sposób, ale po tym spotkaniu drużyna z Roztocza nie potrafiła wygrać już żadnego meczu, a Andoria po remisie z liderem (Potok Sitno) wygrała już wszystko do końca rozgrywek i ostatecznie o jeden punkt wyprzedziła Szumy Susiec. Sam mecz nie należał do najciekawszych. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a w drugiej po jednej bramce zdobyli Kornel Lizun oraz na kilka minut przed końcowym gwizdkiem Mateusz Marzec (Szumy).
Potok Sitno – Po bardzo słabym meczu w Tarnoszynie i przeciętnym meczu w Suścu drużyna Andorii wróciła na swój stadion, aby przed liczną widownią pokazać swój potencjał i charakter. I udało się to zrealizować niemal w 100%, jedyne, czego zabrakło to zwycięstwo. Wola walki i zaangażowanie, jakie w tym meczu pokazali nasi zawodnicy były w stanie całkowicie zrekompensować brak 3 punktów. Remis z liderem to na pewno sukces, ale zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Chociaż przegrywaliśmy po pierwszej połowie 0:1, w drugiej jednak Andoria całkowicie przejęła inicjatywę, strzeliła bramkę wyrównującą i stwarzała kolejne sytuację, jednak bez zdobyczy bramkowej. Drużyna potwierdziła w tym meczu, że jest w stanie walczyć o najwyższe cele w tej lidze.
Metanoja Lipsko – Najbardziej szalony mecz tej rundy. Po remisie z liderem oczekiwania były bardzo duże, ale mecz zaskoczył przebiegiem wydarzeń. Najpierw bramkę strzela nasz młody napastnik Maciek Matysiak, ale już 3 minuty później jest 1:1. Druga połowa rozpoczyna się od rzutu karnego dla Metanoji po zagraniu ręką w polu karnym – przegrywamy 2:1. Przy takim obrocie sytuacji trener decyduje się na wprowadzenie swojego jokera – Kornela Lizuna, a ten na pięć minut przed końcem spotkania odpłaca się bramką i doprowadza do remisu. Andoria przyjechała jednak do Lipska po zwycięstwo, a sprawy w swoje ręce (nogi) wziął Kamil Sitarz i w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry minął 5 przeciwników i wpakował piłkę do bramki – akcja marzenie. Zwycięstwo zasłużone, ale równie dobrze można było wrócić do domu bez punktów.
Sparta Łabunie – Koncertowy mecz w wykonaniu zespołu Andorii Mircze, dużo ładnych akcji, wiele bramek, walka i dominacja na boisku – taką drużynę chcielibyśmy oglądać w każdym meczu. 2 bramki strzela Maciek Matysiak, po jednej dorzucają Kamil Skowronek i Bartek Brzyski. Z perspektywy całej rundy był to najłatwiejszy mecz, a w grze naszego zespołu widać było radość z gry, co przełożyło się na dobry wynik i dobre humory wszystkich zawodników.
Delta Nielisz – O sile Delty grającej na własnym obiekcie przekonało się już wiele drużyn. W sezonie 2015/2016 do momentu meczu z Andorią Nieliszanie u siebie przegrali tylko raz – z Orionem Jacnia. Remisowali najlepsi naszej ligi – Potok Sitno i Sparta Wożuczyn, na jesieni Płomień Spartan Nieledew przegrał aż 7:3. Andoria znalazła jednak sposób. Konsekwentna gra i walka o każdy metr boiska pozwoliły na wywiezienie 3 punktów z Nielisza. Kolejną bardzo ważną bramkę zdobył Karol Łukaszczyk. Gospodarzom ciężko było pogodzić się z porażką, gdyż taki wynik zakończył ich marzenia o awansie do klasy okręgowej.
Perła Deszkowice – Ostatni mecz sezonu rozegraliśmy w Mirczu z Perłą Deszkowice – zespołem walczącym o utrzymanie w Klasie A. Odnieśliśmy pewne i zasłużone zwycięstwo 3:0 po bramkach Wojtka Barana (rz. karny), Kamila Skowronka i Bartka Brzyskiego. Na uwagę zasługuje fakt, że w tym meczu w barwach Andorii pojawiło się aż sześciu młodych zawodników: Od pierwszych minut: Bartłomiej Przyczyna (15 l., debiut), Kacper Matysiak (15 l.), Karol Łukaszczyk (16 l.), Maciek Matysiak (17 l.), a po przerwie również Kamil Nieć (16 l.) oraz Daniel Tracz (15 l.). – Wszyscy zadebiutowali w drużynie Andorii Mircze za kadencji trenera Mariusza Kozyry.
Kadra I zespół: Łukasz Klamer, Artem Gonczaruk, Hubert Jóźwiak – bramkarze, Piotr Borusiewicz, Kamil Sitarz, Dariusz Sobienia, Karol Kot, Ryszard Kudrelek, Daniel Tracz, Piotr Jakubki, Kacper Łaba, – obrońcy, Wojciech Baran, Kornel Lizun – obrońcy/pomocnicy, Marian Wyrwa, Szymon Małyszek, Tomasz Barański, Patryk Socha, Karol Łukaszczyk, Piotr Jasina, Paweł Pacaj, Kamil Nieć – pomocnicy, Kamil Skowronek, Paweł Dąbrowski, Bartłomiej Brzyski, Kacper Matysiak – pomocnicy/napastnicy, Łukasz Ciasnocha, Maciej Matysiak – napastnicy, Mariusz Kozyra – Trener
Tabela rundy jesiennej 2015
1. Potok Sitno 28 9 1 1 55-8
2. Sparta Wożuczyn 23 7 2 2 31-13
3. Płomień Spartan Nieledew 22 7 1 3 25-27
4. Delta Nielisz 20 5 5 1 25-9
5. Szumy Susiec 19 6 1 4 22-19
6. Orion Jacnia 17 5 2 4 29-32
7. Andoria Mircze 15 4 3 4 21-18
8. Metanoja Lipsko 13 3 4 4 21-25
9. Sparta Łabunie 12 3 3 5 14-20
10. Szyszła Tarnoszyn 5 1 2 8 19-37
11. Huragan Hrubieszów 5 0 5 6 17-47
12. Perła Deszkowice 4 1 1 9 18-42
Tabela sezonu 2015/2016
1. Potok Sitno 52 16 4 2 92-21
2. Sparta Wożuczyn 46 14 4 4 62-24
3. Delta Nielisz 41 11 8 3 52-22
4. Andoria Mircze 36 10 6 6 44-34
5. Szumy Susiec 35 10 5 7 44-37
6. Metanoja Lipsko 29 8 5 9 42-42
7. Sparta Łabunie 27 8 3 11 39-47
8. Orion Jacnia 26 8 2 12 48-74
9. Szyszła Tarnoszyn 22 6 4 12 37-57
10. Huragan Hrubieszów 19 4 7 11 40-75
11. Perła Deszkowice 16 5 1 16 40-72
12. Płomień Spartan Nieledew 22 7 1 14 25-60
Płomień Spartan Nieledew wycofał się z rozgrywek po rundzie jesiennej.
***
Juniorzy młodsi, kadra: Karol Grabowski, Bartłomiej Biczak, Kacper Chmiel, Hubert Dziadosz, Wojciech Dziadosz, Kamil Dziuba, Dominik Dogół, Michał Jakubczak, Kamil Kozdrój, Jakub Kozieł, Patryk Krawczyk, Kacper Łaba, Karol Łukaszczyk, Kajetan Malinowski, Kacper Matysiak, Maciek Matysiak, Kamil Nieć, Kacper Pacaj, Bartłomiej Przyczyna, Mikołaj Skóra, Marcin Sowa, Danil Tracz, Kacper Michniewicz.
Tabela Juniorów Młodszych sezon 2015/20167
1 Granica Lubycza Królewska 79:19 55
2 Unia Hrubieszów 83:36 52
3 Kryształ Werbkowice 60:24 43
4 Korona Łaszczów 55:36 33
5 Omega Stary Zamość 35:43 27
6 Skorpion Zamość 28:35 26
7 Orkan Bełżec 45:53 26
8 Andoria Mircze 37:46 21
9 GKS Relax Radecznica 31:69 14
10 Tur Turobin 21:92 4
11 Igros Krasnobród 32:53 21
***
Już 29 czerwca zespół Andorii Mircze rozpoczął przygotowania do sezonu 2016/2017. Pod okiem trenera Mariusza Kozyry drużyna trenowała będzie 3 razy w tygodniu. Inauguracja sezonu rozgrywek A klasy została zaplanowana na 21 sierpnia. Rozegramy też gry kontrolne, w których zmierzymy się z takimi drużynami jak Olimpia Miączyn, Perła Telatyn, Sparta Wożuczyn i Korona Łaszczów. Wystąpimy też w Pucharze Starosty. Dokładny plan sparingów jeszcze nie jest znany ze względu na zaplanowany Puchar Starosty, o meczach będziemy informować na bieżąco. Wszystkie informacje na temat ewentualnych transferów podamy przed rozpoczęciem sezonu.
Opracował – MAK
Źródła:
LaczyNasPilka.pl;