Niestety, unihokeiści Grzesia nie sprostali przeciwnikom.
Mimo ambitnej gry, pierwszoligowi juniorzy UKS Grześ przegrali obydwa pojedynki z Fenomenem Babimost. W sobotę ulegli 8 : 13, a w niedzielę 6 : 8.
W sobotnim pojedynku tragiczny w konsekwencjach i w zasadzie przesądzający o wszystkim był początek meczu, kiedy to nasi juniorzy stracili 6 bramek pod rząd. Później gra się wyrównała, ale uzyskanej przewagi, grający dojrzale goście, nie pozwolili już zniwelować.
W niedzielę zaczęło się idealnie, bo już w pierwszych sekundach zawodnicy Grzesia strzelili bramkę. Później nastąpiła jednak wyraźna dekoncentracja. Przeciwnicy wyrównali i osiągnęli dwubramkową przewagę. Dopiero w trzeciej tercji udało się wynik wyrównać. Niestety jedynie po to, by pod koniec pojedynku ponownie stracić dwie bramki.
Na usprawiedliwienie naszych zawodników trzeba zaznaczyć, że drużyna z Babimostu to niezwykle silny przeciwnik, a i ściany niespecjalnie gospodarzom pomagały, bo co chwilę lądował któryś na ławce kar. Gra faktycznie była dość ostra, ale obustronnie. Niestety, dwuminutowe kary, nie wiedzieć czemu, przeważnie otrzymywali nasi zawodnicy.