22 listopada 2024

Rozmowa z Pawłem Ślusarzem – młodym piłkarzem Kryształ Werbkowice

Paweł Ślusarz to dobry piłkarz młodego pokolenia MLKS Kryształ Werbkowice. Tak dobry, że został nominowany do piłkarskiego plebiscytu, jaki obecnie prowadzi Kronika Tygodnia i tam znajduje się regulamin głosowania. Marzenia Pawła w 2018 roku, to, jak najwięcej zwycięstw i wysoka pozycja drużyny w tabeli w IV lidze, a po maturze… studia i grać dalej, bo ta gra znaczy dla niego wiele!

Reklamy

 

Rozmowa z Pawłem Ślusarzem młodym piłkarzem Kryształ Werbkowice!

 

Imiona Twoich rodziców?

Reklamy

– Edward, Henryka

 

Masz lat?

Reklamy

– 18

 

Twój Wzrost, waga, pozycja na boisku?

– 190 cm, 87 kg, co do pozycji to obecnie defensywny pomocnik, ale oprócz bramki to grałem już wszędzie.

 

W jaki sposób, gdzie i kiedy trafiłaś na treningi w piłce nożnej?

– Z tego, co pamiętam to mniej więcej w wieku 9-10 lat koledzy namówili mnie do przyjścia na trening Kryształu.

 

Czy były sportowe tradycje w rodzinie, jeżeli tak, to jakie?

– Jakiś ściśle ustalonych tradycji raczej nie było, w młodości mama zajmowała się sportem (lekkoatletyką)

 

Pierwsze Twoje starty, pozycja, efekty…?

– Zaczynałem na pozycji środkowego obrońcy, pierwsze mecze to szczególnie nauka pokory, jako trampkarze trafiliśmy to ligi o innym przedziale wiekowym, tak, że nasi przeciwnicy byli często 4-5 lat od nas starsi a mecze w większości kończyły się naszą dwucyfrową porażką.

 

Trener (rzy) w karierze?

– Raczej przygodzie z piłką bardziej. Trenerów było kilku, ale na pewno wyróżniłbym Tomasza Przeworskiego, pod którego okiem trenowaliśmy w trampkarzach i juniorach Kryształu. Rzadko spotyka sie takie zaangażowanie ze strony trenerskiej w sekcjach młodzieżowych. Można powiedzieć, ze to on zachęcił mnie do gry i położył podwaliny pod moje piłkarskie umiejętności.

 

Największe Twoje piłkarskie sukcesy, to…?

– Póki, co, to możliwość gry w IV lidze, ale mam nadzieje, że na tym się to nie skończy.

 

Czy należysz, należałeś (konsultacje) do jakiejś kadry wojewódzkiej?

– Na razie niestety nie.

 

Najlepszy Twój mecz w I zespole Kryształu i dlaczego?

– Pierwszy mecz w podstawowym składzie Kryształu. Graliśmy wtedy z Tomasowią Tomaszów Lubelski. Był to mecz na zamknięcie sezonu. Mieliśmy duże braki kadrowe i ostatecznie do Tomaszowa pojechaliśmy w jedenastu. Grałem, jako napastnik. Pod koniec pierwszej połowy dostałem idealne prostopadłe podanie, udało mi się minąć bramkarza i otworzyć wynik meczu. Cała drużyna pokazała wtedy charakter i pomimo osłabionego składu ostatecznie zremisowaliśmy 2:2.

 

A jakiś błąd, który ci się przypomina?

– Błędów było bardzo dużo i staram się na nich nie skupiać, ale jeden mocno zapadł mi w pamięć. Był to mecz w Pucharze Polski z Ładą Biłgoraj. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania, ale nie mogliśmy strzelić bramki. Wtedy właśnie przy akcji Łady niefortunnie dotknąłem piłki ręką w naszym polu karnym. Sędzia odgwizdał jedenastkę a Łada wyszła na prowadzenie i w ostatecznym rezultacie wygrała a my odpadliśmy z rozgrywek.

 

Miałeś propozycje do gry w innym klubie?

– Były propozycje gry z innych klubów, ale póki, co poza Kryształem nigdzie indziej nie grałem

 

Inne Twoje ulubione sporty?

– Oprócz piłki na pewno lekkoatletyka, bieganie.

 

Twoje Hobby niezwiązane ze sportem?

– Mam ich dużo, ale nie koniecznie na wszystko jest czas, lubię muzykę, gram trochę na fortepianie a od nowego roku do repertuaru staram się dorzucić również gitarę.

 

Do których szkół uczęszczałeś, uczęszczasz, klasa o profilu?

– Na początku był to Zespół Szkół w Werbkowicach a obecnie ZS nr 3 imienia Tadeusza Kościuszki w Hrubieszowie, klasa o profilu biologiczno-chemicznym.

 

Ulubiony przedmiot(y) oprócz wf?

– Chemia.

 

Czy masz rodzeństwo, jeżeli tak czy coś trenują?

– Mam starszą i młodszą siostrę. Młodsza trenuje tenis stołowy.

 

Twój piłkarski idol zagraniczny i polski?

– Szczerze mówiąc, to nigdy nie miałem jakiegoś konkretnego piłkarskiego idola.

 

Czego oczekujesz w meczach w roku 2018 ?

– Oczywiście, jak najwięcej zwycięstw Kryształu.

 

A dalsze… Twoje marzenia…

– Planuję iść na studia i na pewno chciałbym mieć dalszą możliwość łączenia sportu z nauką.

 

Chcesz, komuś podziękować…?

– Dużej liczbie osób, lecz na pewno moim rodzicom za wsparcie za to, że nigdy nie zabraniali mi rozwijać sportowej pasji, choć często wiązało się to z faktem, że w domu byłem tylko chwilami. Dalej, moim kolegom z drużyny, ale też obecnemu trenerowi Kryształu Robertowi Wieczerzakowi za szansę gry i że często nie bał się na mnie postawić.

 

Dziękuję i życzę realizacji celów – mak

– Również dziękuje, Paweł

 

***


Kandydacie w piłkarskim plebiscycie Kroniki Tygodnia za sezon 2017:


W dziale – ODKRYCIE ROKU

 Jakub Bubiłek (Roztocze)

Adrian Dydyński (Olimpiakos)

Wiktor Flaga (Gryf)

Karol Krawczyk (Tomasovia)

Filip Maciejewski (Omega)

Łukasz Mokrzycki (Victoria)

Paweł Ślusarz (Kryształ)

Damian Okalski (Huczwa)

Filip Pietrusiewicz (Unia)

Szczepan Popko (Gryf )

Michał Skubis (Łada)



Wywiad i opracowanie – mak

Foto – przesłał P. Ślusarz