23 grudnia 2024

Siatkarze Kresów Dołhobyczów pokonani, ale tylko 2:3

W sobotę 28.11.2015 r. w Chełmie w ramach III ligi w siatkówce mężczyzn miejscowe Tempo po zaciętym meczu wygrało z drużyną Kresy z Dołhobyczowa i to jest koniec I rundy, w której Kresy zanotowały jedno zwycięstwo i dwie porażki, ale jedna za jeden punkt, dlaczego to poniżej. Teraz zespół czekają rewanże, w których spróbują powalczyć i z liderem MKS z Kraśnika.

Reklamy

 

III Liga Lubelska – grupa B (4 zespoły)

Siatkówka mężczyzn

Reklamy

Chełm 28 XI 2015 r.


UKS Tempo Chełm – GKS Kresy Dołhobyczów 3:2 (25:21, 22:25, 19:25, 25:14, 15:8)

Reklamy

Kresy: Krzysztof Michalczuk, Michał Steciuk (jednocześnie prezes Kresów), Patryk Węziński, Paweł Anioł, Tomasz Wojnar, Łukasz Drążek, Rafał Klajne (libero) oraz Przemysław Kubów, Filip Filipczuk.


Tabela po 4. kolejce:

Miejsce, drużyna, mecze, punkty, sety

1. MKS Kraśnik                       3    8     9:3

2. GKS Kresy Dołhobyczów 3    4     6:6

3. UKS Tempo Chełm              2    3     5:5

4. LHS UKS III LO Zamość      2    0     0:6

Punktacja:

za zwycięstwo 3:0 lub 3:1 – 3 pkt,

za zwycięstwo 3:2 – 2 pkt,

za porażkę 2:3 – 1 pkt,

za porażkę 1:3 lub 0:3 – 0 pkt

 

***


Ze strony internetowej Kresów Dołhobyczów:

 

Niestety po ciężkiej walce i bardzo dobrym meczu siatkarze Kresów ulegają na wyjeździe drużynie z Chełma 2:3.. Pomimo tego nie poddajemy się i patrzymy optymistycznie przed meczami rewanżowymi! Na szczególne wyróżnienie zasługuję nowy nabytek Kresów – rozgrywający Przemysław Kubów, który podczas swojego meczu debiutowego w III lidze zagrał znakomite spotkanie! Nie można jednak powiedzieć dobrego słowa o sędziach tego spotkania, którzy w kluczowych momentach po prostu „zabierali” punkty Naszej drużynie.. Mimo wszystko dziękujemy za walkę i do zobaczenia na meczach rewanżowych!

 

***

 

mak – Witam i pytam? Co pan powie o meczu w Chełmie, bo wynik wskazuje, że było zacięcie i ciekawe dla kibiców?

 

Patryk Wędziński – zawodnik:

Na mecz z Chełmem wyszliśmy jak zwykle podwójnie zmotywowani, bo wielu zawodników dobrze znamy, czy to z parkietów młodzieżowych, uczelnianych czy nawet i takich, którzy mieli jakiś wkład w naszym zespole. Zaczęliśmy mecz z naszym kapitanem/trenerem na rozegraniu Krzysztofem Michalczukiem, a po przekątnej na ataku super spotkanie rozegrał Tomasz Wojnar, który zastąpił swego imiennika Tomka Bukowskiego, który w ostatnim naszym spotkaniu wygranym z Zamościem skręcił kostkę. Tomek obijał i atakował bardzo wysoko, a gdy gospodarze spróbowali odpuszczać go w bloku z drugiej linii szybko przekonali się, że to jeszcze gorszy pomysł…Niestety pierwszy set przegraliśmy.

Kapitan postanowił dać szanse w drugim secie swemu zmiennikowi, który debiutował w trzeciej lidze Przemysławowi Kubów, który pozostał już do końca meczu kiwając oraz myląc blok szybkimi rozegraniami, a dzięki temu ułatwiając nam zdobywanie punktów!! Trzeba wspomnieć o Michale Steciuku, który uszkodził sobie dłoń dzień wcześniej na treningu, ale dla dobra zespołu zacisnął zęby i przyjmował, atakował, co tylko możliwe nie ustępując reszcie.

Drugi set to walka punkt za punkt, która zakończyła się naszą wygraną, tak jak trzeci set, w którym już wyraźnie prowadziliśmy odskakując na kilka punktów przeciwnikowi. Niestety czwarty set to całkowita dekoncentracja naszego zespołu i wysokie zwycięstwo gospodarzy, którym dosłownie wychodziło wszystko… Piąty set to konsekwencja czwartego, w którym sporny punkt na siatce dostają od sędziego gospodarze, a który całkowicie niszczy w nas ducha walki, z czego z wielką chęcią korzystają zawodnicy Tempa… Cały mecz kończy się 3:2 a my z wyjazdowego meczu wracamy z jednym punktem… Wielki niedosyt, ale może dobrze nam to wpłynie na okres, który mamy przed sobą, aby coś przemyśleć i dopracować. Przełożyliśmy mecz z Kraśnikiem i najprawdopodobniej wszystkie rewanże rozegramy w styczniu!!! Mamy czas na indywidualne dopracowanie, jak i zespołowe, przerwa świąteczna wydaję się też dobrym czasem, aby jeszcze lepiej się poznać i zgrać.

Jeszcze nie wszystko zaskoczyło na swoje miejsce, ale wydaje mi się, że jesteśmy blisko!! Trzeba przyznać, że bardzo dobrze się rozumiemy i dogadujemy, każdy chce dać od siebie, jak najwięcej i co najważniejsze nie po to, aby wykazać się indywidualnie, ale po to, żeby drużyna wyszła na tym jak najlepiej!! Aby nie było za kolorowo wiadome jest to, że bywają też i nieporozumienia, ale z czasem zanikają, co najważniejsze!! Bądźmy dobrej myśli na najbliższe mecze a wszystko jakoś się ułoży.

 

***

 

I mecz

MKS Kraśnik – GKS Kresy Dołhobyczów 3:1 (25:23, 25:18, 23:25, 25:19)

Kresy: Piotr Kusy, Tomasz Bukowski, Michał Steciuk, Patryk Węziński, Filip Filipczuk, Paweł Anioł, Rafał Klajne (libero) Marcin Urban, Łukasz Drążek, Grzegorz Barczuk.


II mecz

GKS Kresy Dołhobyczów – LHS UKS III LO Zamość 3:0 (25:16, 25:23, 25:15)

Skład Kresów: Krzysztof Michalczuk, Michał Steciuk, Patryk Węziński, Paweł Anioł, Filip Filipczuk, Michał Dołowy, Tomasz Bukowski, Tomasz Wojnar, Łukasz Drążek, Ernest Kosa, Wojciech Kawka, Marcin Urban

 

***


Co dalej?

W najbliższy weekend Tempo Chełm rozegra wyjazdowe spotkanie z drużyną LHS III LO Zamość. Kresy będą natomiast pauzować. I to będzie koniec I rundy.

 

Następny mecz Kresów – II runda:

W terminarzu przewidziano 12.12.2015, ale prawdopodobnie obędzie się w styczniu

GKS Kresy – MKS Kraśnik

 

 

Opracował – Marek A. Kitliński

Foto – facebook GKS Kresy Dołhobyczów