5 listopada 2024

SMS ZPRP Kielce – KPR Padwa Zamość

Padwa po dwóch pierwszych kolejkach miała na koncie tylko dwa punkty, więc w trzecim meczu pokazała taka moc, że w Kielcach wygrała aż z przewagą 18 bramek. W tej chwili Padwa jest na 7 miejscu w tabeli.

Reklamy

Liga Centralna

SMS ZPRP Kielce – KPR Padwa Zamość 19:37 (9:16)

Reklamy

Pierwsza bramka padła już w pierwszej minucie dla gospodarzy, goście z Zamościa po strzale Tomasza Fugiela wyrównali i taka wymiana trwała do 11 minuty (5:5). Siedem minut później Padwa prowadziła jedną bramką. W ciągu następnych 10 minut zamojski zespół przejął całkowicie inicjatywę lokując piłkę dziesięć razy w bramce miejscowych, którzy odpowiedzieli raz a Szymański ustalił wynik do przerwy. 

Po niej po pierwszej akcji Padwy Jakub Wleklak dodał bramkę. Od 34 minuty meczu do 43 tablica pokazywała tylko zdobyte bramki zamościan (11:23) i tak już mecz wyglądał do końca. Serial bramkowy zawodników Padwy i sporadyczna odpowiedź gospodarzy. Nadzwyczaj wysoki wynik meczu z przewagą aż 18 bramek ustalił Karol Małecki w sześćdziesiątej minucie.

Reklamy

Czytaj: LKPR Padwa Zamość – Siódemka Miedź Huras Legnica

Jest to pierwsza wygrana zamościan w regulaminowym czasie gry, czyli za trzy punkty oraz pierwsza porażka kielczan w tym sezonie ligowym.

Padwa: Skiba (6), Golański (4), Parovinchak (4), Fugiel (3), Morawski (3), Szeląg (3), Wleklak (3), Guziewicz (2), Małecki (2), Olichwiruk (2), Szymański (2),. Adamczuk (1), Bączek (1), Kozłowski (1), Florkiewicz, Gawryś.

Komentarze 

– Przede wszystkim bardzo dobra gra w obronie oraz bramkarzy, zdecydowanie poprawiliśmy skuteczność rzutową, choć myślę, że w tym elemencie mamy jeszcze trochę do poprawy. Zespół pojechał do Kielc bardzo zmotywowany chcąc zrehabilitować się za ostatnią porażkę z Legnicą – przekazał nam wiceprezes Padwy Sławomir Tór.

– Wynik ten zawdzięczamy temu, że bardzo dobrze przygotowaliśmy się do meczu. przeanalizowaliśmy ich słabe strony na wideo. Do meczu podeszliśmy bardzo odpowiedzialnie, ale też nie zapominajmy, że graliśmy z chłopcami w wieku 17-18 lat, my jesteśmy bardziej doświadczeni – twierdzi Vlad Parovinchak.

Zobacz: Zmarł wybitny piłkarz Unii Hrubieszów – Piotr Paweł Pyszniak (1953 – 2024)

– Do meczu podeszliśmy zmotywowani i nastawieni na aktywną grę w obronie, tym bardziej, że chcieliśmy poprawić nastroje kibiców i zagrać znacznie lepiej niż w ostatnim meczu, gdzie w wielu elementach zagraliśmy słabo. Musimy jeszcze kilka elementów poprawić i złapać więcej zgrania, ponieważ nasz skład uległ zmianom. Więc patrzymy z optymizmem na kolejne mecze, jeśli damy z siebie maxa, to możemy z każdym wygrać, tym bardziej, że w tym zespole jest duży potencjał – uważa bramkarz Mateusz Gawryś.

Następny mecz

Padwa zagra w zamojskiej hali OSiR w niedzielę, 6 października godz. 17.00 z Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź (9 miejsce w tabeli).

Natomiast mecz w ramach Pucharu Polski 

z AZS AWF Biała Podlaska odbędzie się już w środę 2 października godz. 17.00 też w hali OSiR w Zamościu.

Zobacz też:

Ksiądz Tomasz Szady i Katarzyna Falkowicz na podium. Drużyna Michała Kitlińskiego najlepsza w Polsce!

Zerknij na Instagram →


Chcesz podzielić się informacjami z Hrubieszowa i powiatu hrubieszowskiego z Czytelnikami lubiehrubie? Prześlij info i zdjęcia na adres lubiehrubie@gmail.com


Opracował – mak, fot. str. Padwy