Za nami przedostatni dzień II edycji „Wielkiej Wyprawy” – jesteśmy w Ciosmach.
Z samego rana wyruszyliśmy z Sandomierza, by przez malownicze wsie dotrzeć wpierw do Stalowej Woli, a potem do miejscowości Ciosmy.
Stalowa Wola nie była planowanym przystankiem na naszej trasie – została odwiedzona głównie po to, aby zjeść obiad i pełnym sił ruszyć w dalszą drogę. A ta okazała się wymagająca – kilka podjazdów dało o sobie znać, jednak wszyscy sobie z nimi radzili.
To jednak nie był koniec przygód – przed Ciosmami natrafiliśmy na MPR (Miejsce Przyjazne Rowerzystom). Przemiły Pan zaprosił nas na herbatkę i trochę opowiedział o swoich codziennych zajęciach. W miejscu tym znajdowało się wiele nieużywanych współcześnie i zapomnianych przedmiotów z początków XX wieku i starszych.
Po tej wizycie ruszyliśmy do noclegu w Ciosmach, do którego dotarliśmy wczesnym wieczorem.
Ekipa Wielkiej Wyprawy w składzie:
Łukasz Paruzel, Jakub Wójcik, Szymon Ziółek
ZDJĘCIA:
fot. Ekipa Wielkiej Wyprawy