„Poloneza czas zacząć!” – tymi słowami w niedzielę, 11 lutego p. dyr. Anna Świstowska rozpoczęła Bal Gimnazjalny w Gimnazjum nr 3 w Hrubieszowie.
br />Przygotowania do uroczystości trwały dłuższy czas. Uczniowie wraz z p. Barbarą Hapoń i wychowawcami zajmowali się dekoracją, rozpoczęły się próby poloneza, a kamerzyści robili swoje w klasach. I tak po blisko tygodniu gorączkowych działań, mających na celu uświetnienie tego dnia, wszyscy zadowoleni z siebie podziwiali efekt…
Z wybiciem godziny 17:00 rozpoczęła się część oficjalna. Przedstawiciele Samorządu Uczniowskiego powitali przybyłych gości i oddali głos pani dyrektor, oraz innym, którzy mieli coś do powiedzenia trzecioklasistom w dniu ich święta.
Po przemówieniach p. dyr. Anna Świstowska została poproszona o uroczyste otwarcie Balu. Iiii… zaczęło się! Polonez przygotowany przez uczniów pod kierownictwem pani Grażyny Temporowicz oraz mazur z udziałem kilku par z Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Hrubieszowskiej wywarły wspaniałe wrażenie na rodzicach i nauczycielach, oraz wprowadziły młodzież w taneczny nastrój, który towarzyszył im do białego rana. Chwilę po występie sami uczniowie podziękowali swoim nauczycielom i zaproszonym gościom kwiatami i miłym słowem.
Po polonezie nadszedł czas na niespodziankę – uczniowie klas trzecich z okazji zbliżających się Walentynek, wystawili kabaret. Piękna, ale to piękna królewna podbiła serca publiczności, z kolei przedstawiciel Narodowego Funduszu Zdrowia rozdał przybyłym wizytówki, zapraszając do prywatnego uzdrowiska w górach, dla wszystkich ze złamanym sercem.
Kabaret zakończył część oficjalną. Już tylko kilka zdjęć klasowych z wychowawcami i uczniowie zasiedli przy stołach. Kiedy balowicze z pełnymi brzuchami i z niespożytą energią weszli na parkiet, zespół REVERS rozpoczął wielogodzinną imprezę. Wszyscy, łącznie z nauczycielami i rodzicami bawili się świetnie do białego rana.
Serdeczne podziękowania od SU dla pani Barbary Hapoń, która przygotowała wraz z uczniami wystrój sali. Dla rodziców, którzy zorganizowali tenże Bal, wykazali się niesłychaną cierpliwością i wytrwałością w dążeniu do celu. Dla pani Grażyny Temporowicz, bez której nie byłoby tego pięknego poloneza, naszego pierwszego prawdziwego poloneza. Wyrazy wdzięczności należą się również naszym wychowawcom, nauczycielom i pracownikom szkoły.
KooC
