Bardzo proszę o zamieszczenie poniższego tekstu na stronie LubieHrubie. Dotyczy on wielu rodzin, w których ktoś choruje na nieuleczalną chorobę nowotworową. Przez znieczulicę dyrektor Zofii Laskowskiej zlikwidowano poradnię, która była niezbędna. Pracownikami były: dr Maria Dyndor i pielęgniarka Anna Buta. Są to panie niezastąpione, z ogromną wiedzą medyczną i doświadczeniem, jakiego nikt więcej nie posiada w powiecie hrubieszowskim.
***
Wśród wielu ważnych i mniej ważnych spraw i problemów, jakie pojawiły się w Nowym 2010 Roku chciałbym zwrócić Państwa uwagę na bardzo ważny problem dotyczący osób chorujących na nowotwory i cierpiących silny ból.
W związku z tym, że pani dyrektor SP ZOZ w Hrubieszowie nie ma pojęcia, że mamy już XXI wiek i nikt nie powinien cierpieć z powodu bólu i być pozostawionym samemu sobie oczekując na śmierć – nie przedłużyła umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia na świadczenia w PORADNI OPIEKI PALIATYWNEJ. Setki chorych i ich rodzin w powiecie hrubieszowskim zostały pozostawione bez opieki i leczenia.
Czy pani dyrektor, która też jest lekarzem nie rozumie co to jest „ból wszechogarniający”, czy nie wie, że oprócz bycia urzędnikiem – to trzeba jeszcze być człowiekiem? Przecież każdy może zachorować na nowotwór i co wtedy? – ma „wyć” z bólu.
Panie pracujące w poradni były niezastąpione – oprócz ogromnej wiedzy medycznej, doświadczenia i umiejętności słuchania drugiego, chorego człowieka – zawsze miały czas dla chorego i opiekuna, służyły pomocą, udzielały dobrych rad, a przede wszystkim tak bardzo potrzebnego wsparcia.
Jak można było to zniszczyć? Czy pani dyrektor w ogóle wie, co to jest opieka paliatywna, wie co to znaczy ból, czy dla niej są ważne tylko pieniądze? Niech pozwalnia z pracy osoby niekompetentne, leniwe i bez kultury osobistej, pyskate i nie znające swojego miejsca (niejednokrotnie takie spotkałem na oddziale wewnętrznym I – szczególnie pielęgniarki).
Pani dyrektor! Jak pani może skazywać człowieka na ból i cierpienie? Każdy człowiek ma prawo do życia i godnej śmierci – dlaczego pani odbiera ludziom nadzieję na lepsze jutro? Jak mam wytłumaczyć mamie, że musi ją boleć – bo dzisiaj lekarz rodzinny odmówił mi wypisania recepty na leki przeciwbólowe twierdząc, że nie ma uprawnień. Gdzie pani sumienie??? Błagam panią, proszę nie niszczyć tego, co stworzyły panie z Poradni Paliatywnej przez 15 lat jej istnienia.
Ciągłe wyjazdy karetek pogotowia do bólu nowotworowego i pobyty tych chorych w szpitalu na pewno nie obniżą kosztów szpitala. Jeszcze raz odwołuję się do pani sumienia (o ile pani je ma). ZAMKNIĘCIE PORADNI OPIEKI PALIATYWNEJ TO NAJGORSZA DECYZJA JAKĄ PANI PODJĘŁA PRZEZ WSZYSTKIE LATA RZĄDÓW. Poprzedni dyrektor był może i złym człowiekiem, ale nigdy nie dopuściłby, aby chorzy umierali w tak ogromnym bólu i cierpieniu.
Jestem pewien, że inne rodziny mające kontakt z poradnią podzielą moje zdanie na ten temat.
Pani doktor i pani Ani życzę wszystkiego najlepszego i bardzo dziękuję, że mogłem je poznać, chociaż w tak trudnym okresie życia rodziny. Jesteście panie niezastąpione i macie powołanie do tego, co robiłyście. Moja mama wciąż czeka na odwiedziny. Mam nadzieję, że się doczeka – wierzę, że poradnia będzie nadal funkcjonować.
Czytelnik
_________________________________________________
Hrubieszow LubieHrubie 2009