Problem cofania liczników samochodowych występuje nie tylko w Polsce, ale również wielu innych państwach członkowskich Unii Europejskiej. Parlamentarzystom udało się ustalić wstępny zarys przepisów, które mają szansę stać się skuteczną bronią w walce z tym procederem. Propozycja nowych norm prawnych ma zostać przedstawiona w ciągu roku.
Ogólnoeuropejska baza danych zarejestrowanych pojazdów
Według urzędników Parlamentu Europejskiego, nawet połowa pojazdów wywożonych za granicę posiada cofnięty licznik. Parlamentarzyści uznali, że nabywca kupujący używane auto powinien mieć możliwość zweryfikowania prawidłowości wskazań licznika kilometrów. Zasadność ta obowiązywać będzie niezależnie od tego, w którym z krajów członkowskich samochód został zarejestrowany. Stworzona zostanie ogólnoeuropejska baza danych, zapewniająca dostęp do informacji na temat konkretnych pojazdów używanych wszystkim nabywcom.
Częstotliwość zapisywania przebiegu samochodu
System ten ma się opierać na zwiększeniu częstotliwości zapisywania przebiegu poszczególnych samochodów, co w wielu krajach odbywa się jedynie podczas przeglądów technicznych. Według parlamentarzystów, od momentu pierwszej rejestracji samochodu zapis stanu licznika będzie obowiązkowy każdorazowo przy serwisowaniu, kontroli technicznej oraz innych wizytach w warsztacie. W porównaniu do Polski oraz wielu innych krajów, odczyty zbierane są częściej w Belgii i Holandii. Państwa te wyeliminowały problem związany z fałszowaniem stanu liczników niemal w stu procentach.
Polskie rozwiązanie problemu z manipulowaniem liczników
Motoryzacja to dziedzina, która nie jest obca rodzimemu Ministerstwu Sprawiedliwości. Polski projekt przepisów prawnych związanych z penalizacją cofania liczników jest obecnie na etapie weryfikacji Stałego Komitetu Rady Ministrów. Przyspieszeniu prac nad tym projektem może pomóc obecne stanowisko Parlamentu Europejskiego, o ile polscy politycy jeszcze przed uchwaleniem własnych regulacji nie zechcą zapoznać się z unijnymi propozycjami rozwiązania problemu. Komisja Europejska została zobowiązana przez Parlament Europejski do aktywnego monitorowania rozwiązań stosowanych przez producentów aut, dzięki czemu manipulacja licznikami być może okaże się z czasem całkowicie niemożliwa. Komisja Europejska nie ma powodów do odrzucenia nowych przepisów, więc najprawdopodobniej propozycja ujrzy światło dzienne w ciągu roku.
(tekst i fot. mat. sponsora)