Katowice
Wakacie już minęły. Czas zacząć kolejny sezon przygotowawczy. Po bardzo udanym sezonie 2008 trzeba zacząć planować sezon 2009. Zastanawiam się czy jestem w stanie dalej walczyć i doskonalić się w tym, co robię.
Z roku na rok osiągam coraz lepsze wyniki, ale czy potrafię wspiąć się na wyżyny marzeń sportowca – czy jestem w stanie zdobyć medal olimpijski? Czas pokaże.
Tymczasem zbieram siły do treningu. Szukam motywacji.
W grudniu wyjeżdżam na pierwszy obóz treningowy do Cetniewa. W 2009 roku zaplanowałem kilka ważnych startów, w tym najważniejszy start na Mistrzostwach Świata w Berlinie. Plusem jest to, że nie muszę powtarzać minimum.
Jak co roku – szukam sponsora, który zechciałby wspomóc mnie w przygotowaniach do Mistrzostw Świata i innych zawodów na arenie Polski i świata.
Pozdrawiam moich przyjaciół i kibiców nie tylko w Hrubieszowie.
Rafał Fedaczyński
Hrubieszow 2008-11-27