Hrubieszów
Dziecko powinno chodzić do przedszkola i bawić się z rówieśnikami. Tak uważają lekarze. Ale matka Wiktorii ma problem, bo w żadnym przedszkolu w Hrubieszowie nie ma miejsca dla jej córki. Władze miasta inaczej widzą problem.
– Nie przyjmując Wiktorii ze względu na jej chorobę do przedszkola, moja córka została zdyskryminowana, pozbawiona jakiejkolwiek opieki i pomocy, a przede wszystkim możliwości dalszego rozwoju i przystosowania do życia w społeczeństwie – skarży się Emilia Gołębiowska z Hrubieszowa. – Jeżeli władze miasta nie otworzyły przedszkola specjalnego ani integracyjnego, córka powinna uczęszczać do normalnej placówki, gdzie będzie mogła integrować się ze zdrowymi dziećmi.
Za kilka dni Wiktoria skończy 5 lat. Jest nadpobudliwa, ma opóźniony rozwój psychomotoryczny oraz mowy.
– Jest jednak samodzielna: sama je, pije, załatwia potrzeby fizjologiczne – opowiada jej mama.
Ale mimo to nie przyjęto jej ani do Przedszkola nr 5, gdzie uczęszczała w zeszłym roku, ani do innej placówki. Tymczasem z opinii psychologa wynika, że dziewczynka powinna mieć kontakt z rówieśnikami.
Więcej w
Dzienniku Wschodnim »
oraz w
***
Tekst:
Leszek Wójtowicz
Foto:
Archiwum rodziny
Źródło:
Dziennik Wschodni
TVP Lublin