23 grudnia 2024

Czy woda ze studni głębinowej może służyć do picia?

Własne ujęcie wody ze studni głębinowej jest bardzo często spotykane w przypadku domów poza miastem, gdzie brakuje dostępu do sieci wodociągowej, ale jest to też dość powszechne rozwiązanie w przemyśle spożywczym. Skoro tak, można wysnuć wniosek, że woda ze studni głębinowej może służyć do picia. Czy jednak rzeczywiście?

Uzdatnianie wody jest konieczne

Woda czerpana z własnego ujęcia nie jest krystalicznie czysta, musi dopiero zostać odpowiednio uzdatniona, tak aby była zdatna do spożycia. W większości przypadków, gdyby zbadać w żaden sposób nieoczyszczaną wodę, pobraną prosto ze studni głębinowej, okazałoby się, że pełno jest w niej chorobotwórczych mikroorganizmów, pasożytów czy bakterii. Nie byłaby również wolna od związków chemicznych, można byłoby też stwierdzić obecność piasku i innych drobnych zanieczyszczeń mechanicznych. Spożycie tych zanieczyszczeń mogłoby być źródłem poważnych zachorowań. Uzdatnianie wody pobieranej ze studni głębinowej jest procesem absolutnie obowiązkowym.

Bakterie w wodzie

W wodzie występowanie tego typu zanieczyszczeń związane jest z naturalnym cyklem środowiskowym. Bakterie przedostawać się mogą do wód gruntowych, chociażby z odchodów zwierzęcych, ale też jako efekt naturalnego bytowania bakterii w glebie, w wodach bogatych w substancje odżywcze czy w rozkładających się resztkach roślinnych. Odchody zwierzęce stanowią bodaj jedno z największych zagrożeń zdrowotnych pod względem bakterii w wodzie. Pałeczka okrężnicy na przykład, żyjące w przewodzie pokarmowym zwierząt, przedostając się do organizmu człowieka, bywa sprawcą biegunek, wymiotów, zapalenia pęcherza moczowego. O zanieczyszczeniu wody fekaliami świadczy też obecność w niej paciorkowców kałowych. Te bywają powodem nawet zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Legionella zaś to bakteria charakterystyczna wprawdzie dla wody z instalacji wodociągowej, jednak jej namnożenie możliwe jest w biofilmach rozwijających się we wszelkich systemach wodnych. Zagrożenie stanowią ponadto robaki i pasożyty, wśród których wymienić trzeba lamblię, glistę ludzką, owsiki.

Co oprócz bakterii w wodzie ze studni?

Nie tylko zanieczyszczenia biologiczne stanowią zagrożenie w wodzie ze studni głębinowej. Taka woda często jest niekorzystna pod względem chemicznym. Standardem jest bardzo duże stężenie związków żelaza i manganu. Znakiem rozpoznawczym ich obecności to woda o żółtym lub brązowym kolorze oraz metalicznym smaku i zapachu. Jeżeli opis ten kojarzy się z rdzą, jest to bardzo dobre skojarzenie. Zażelaziona woda jest powodem osadzania się rdzy, co może mieć skutki w postaci szybszego zużycia się instalacji wodnej czy grzewczej. Zanieczyszczenia mechaniczne zaś, które też obecne są w wodzie ze studni, to piasek, kamienie, części roślin, muł.

Obowiązkowe badania wody

Każde gospodarstwo domowe, korzystające ze studni głębinowej, powinno przynajmniej raz do roku zbadać wodę. Badanie wody można zlecić w sanepidzie, laboratorium lub u profesjonalistów, którzy zajmują się zawodowo badaniem i przy okazji również uzdatnianiem wody, jak Granimex.com.pl. W zależności od tego, jakie parametry będzie miała przebadana woda, wdrożyć trzeba najlepsze metody wyeliminowania zagrożeń. Dezynfekcja wody może na przykład obejmować stosowanie generatorów dwutlenku chloru, świetnie radzących sobie z bakteriami. Profesjonaliści polecają też specjalne tabletki z chlorem do studni głębinowej, ich działanie umożliwia korzystanie z wody do celów spożywczych, przemysłowych i chłodniczych. Zanieczyszczenia o charakterze mechanicznym zaś usuwa się za pomocą filtrów — np. sit, ale nie tylko. Filtry ze specjalną półprzepuszczalną membraną zatrzymują wiele zanieczyszczeń nie tylko mechanicznych, ale też tych bakteriologicznych.

Studnie głębinowe mogą być źródłem wody pitnej, jednak aby było to w pełni bezpieczne, powinno się przeprowadzać cykliczne badania wody. Na podstawie uzyskanych wyników zdecydować można o rodzaju stacji uzdatniającej, która najlepiej poradzi sobie z wyeliminowaniem zanieczyszczeń.

­

tekst i fot. mat. partnera